Czy także Serbię czeka embargo na jabłka?
Rossielchoznadzor podejrzewa Serbów o nielegalny eksport do Federacji Rosyjskiej jabłek z państw Unii Europejskiej, których dotyczy embargo. Nagły wzrost sprzedaży jabłek z Serbii do FR zanipokoił rosyjską inspekcję fitosanitarną, która zarządała kosultacji ze stroną serbską oraz informacji odnośnie produkcji jabłek w tym kraju i reeksportu. Jak pokazują statystyki od lipca do końca listopada Serbowie wysłali do Rosji 61 tys. ton jabłek, czyli dwukrotnie więcj niż rok wcześniej i dzięki temu zajęli należące dotychczas do Polski pierwsze miejsce na liście największych dostawców jabłek do Rosji – podaje fruit-inform.com.
Przedstawiciele Rossielchoznadzoru ostrzegają, że jeśli serbscy eksporterzy wysyłają do Rosji jabłka z Polski, aby temu zapobiec może zostać wprowadzone emabrgo dla Serbii. Strona serbska tłumaczy się, że tak intensywny handel prowadzony przez jej firmy jest efektem m.in. ich udziału w ostatnich miesiącach w kilku ważnych imprezach targowych w Moskwie oraz dużej aktywności serbskiej izby handlowej. Mowa jest także o niewykorzytanym dotychczas dużym potencjale serbskich producentów, którzy mogą w 2015 r. zwiększyć eksport produktów spożywczych jeszcze o 20 proc. Strona serbska podkreśla także, że odnośnie reeksportu polskich jabłek do Rosji na pewno nie można mówić o większej liczbie takich przypadków niż odnotowano ich w ubiegłym roku.
Przeczytaj także: Produkcja jabłek w Rosji rośnie 3 razy szybciej niż w Unii Europejskiej
Komentarze