Belgia: nawet do 70% uszkodzeń spowodowanych mrozem
Europejskim producentom owoców nie tylko koronawirus spędza sen z powiek, teraz prawdziwym wyzwaniem są nocne przymrozki i mrozy. W ciągu ostatnich dni spadki temperatury zostały odnotowane w wielu miejscach. Niestety prognozy pogody na kolejne dni nie są optymistyczne.
Belgijscy producenci owoców dokonują lustracji sadów i donoszą o szkodach. O ile sadownicy są spokojni o grusze, o tyle stan jabłoni jest zdecydownie gorszy. W zależności od lokalizacji i odmiany, obrażenia obejmują od 20% do 70% kwiatów. Ale na wnioski trzeba jeszcze poczekać, ponieważ to nie koniec mrozów. Producenci skarżą się, że mroźnym nocom towarzyszy silny wiatr i dlatego nawadnianie antyprzymrozkowe nie działa.
Źródło: Freshplaza; fot. pixabay
Komentarze
Mozesz się odnieść do tego co napisałem
A czy mam coś sadownikom do powiedzenia .....tak mam.
Frajerzy jak to nazwał nasz minister:) (i miał rację):
Jak byście nie zbierali jabłek po 8 gr i nie rwali przemysłu do chłodni i się pużniej nie szczycili że macie całe komory zamknięte jabłkiem to by eksport w zeszłym roku był minimum po 1zł
To teraz to policzmy:
1 wariant - 40 ton eksportu po 0,5zł plus 20 ton przemysłu po 0,08zł to daje razem 21600zł
2 wariant bez zbierania "odpadów" - 40ton po 1zł =40000zł
To jak was frajerami nie nazywać.
i niech mi nikt nie pisze ze jak byśmy nie zebrali powiedzmy 1,5mln ton czy 2 mln przemyslu to eksport czy markety by za jabłko nie zapłaciły 1zł.
Rozumiecie czy ni ch.ja???? Ni ch.ja nic nie rozumiecie bo w tym roku jak będzie urodzaj to będziecie znowu po 0,08zł zbierać - bo sumsiad zebrał:)
A piżniej płacz że was wszyscy dymają, sami się dymacie na własne życzenie.
Był protest żeby nie wozić przemysłu to w Grójcu po ciemku samochody ładowali żeby nikt nie widział, jeden przez drugiego aby tylko być lepszym od sąsiada.
Obudzić się ciemnoto a pużniej sie dziwicie ze was frajerami nazywaja
Zachłanność i zazdrość to jest domena sadowników, choćby przykład że jak jeden postawił chłodnie to drugi postawił taką samą ale o pół metra wyższą buaaaahahahaha
Przecież jak by o tym powiedział w jakimś cywilizowanym świecie to nikt by nie uwierzył
już wsiądą do tych ciężarówek i jadą
po towar do tego Kazachstanu czy Włoch
bo to przecież proste i oczywiste.
Zapewne to będzie stary Star
nie merc bo przecież pieniądze
nie są najważniejsze .
Proste...ale nie dla każdego....myślą ,że ich jabłka są najważniejsze...
Rynek nie znosi próżni a konsumenta interesuje cenę...niska cena z nie kraj pochodzenia
Tak, tak, oczywiście w czereśni też mi w zupełności wystarczy jeden dobry kwiatek na 10. Z niepewnością co do ewentualnych zbiorów i sprzedaży to się chyba większość zgadza. Jeśli będzie takie duże bezrobocie, w co nie wątpię to żeby mieć z czego żyć przyjdą ludzie zbierać...
Robotę mam...
Od lat wiadomo,że opłacalne ceny są przy 10 mln t jabłek w Europie...wszystko powyżej obniża cenę...
Musi marznąć tyle jest nasadzone...proste?????
Wg słów prof.Sadowskiego jabloniom do wydania pełnego plonu wystarczy max 10% kwiatów....
Nie widzę powodu do lamentu....na broniszach niczego nie zabraknie...ani jabłek ani czereśni
Martwcie się lepiej kim to nerwach i kto to kupi bo bezrobocie będzie grubo powyżej 10%