Rośnie popyt na tureckie czereśnie
Rośnie popyt na tureckie czereśnie, które są teraz szeroko dostępne na rynku chińskim.
W ubiegłym roku Turcy zaczęli eksportować czereśnie do Chin. Duże, chrupiące i ciemne owoce spełniły oczekiwania konsumentów, dlatego w tym roku popyt na czereśnie na rynku chińskim jest duży a kraj ten stał się jednym z kluczowych importerów tureckich czereśni.
Turcy są zadowoleni z sezonu czereśniowego, który rozpoczął się dwa tygodnie temu, jak zaznaczają, w ciągu ostatnich dziesięciu lat nie udało im się uzyskać, tak dobrej jakości owoców, dlatego popyt w docelowych dla Turków krajach jest duży.
Turcy eksportują czereśnie m.in. do Europy, Ameryki, Azji i na Bliski Wschód, gdzie są sprzedawane w największych sieciach handlowych, ale według tureckiego eksportera owoców zapotrzebowanie jest duże i ciągle otrzymuje on zgłoszenia od nowych firm, pochodzących z nowych rynków zbytu.
Turcy przekonują, że wybuch pandemii nie miał wpływu na sezon czereśniowy:
- Covid-19 nie miał wpływu na sezon czereśniowy. Nie mamy problemu ze zbiorami ani pakowaniem. Jako Alanar podjęliśmy szybkie i skuteczne środki ostrożności na bardzo wczesnym etapie wybuchu pandemii, dzięki czemu byliśmy w stanie rozpocząć sezon bez żadnych problemów. Cieszymy się również, że dzięki naszej nowej, zaawansowanej technologii sortowania czereśni, w tym roku jesteśmy w stanie dostarczyć naszym klientom owoce konkretnych rozmiarów: 22+ 24+ 26+ 28+ 30+ i 32+ - powiedział przedstawiciel Grupy Alanar, eksportującej czereśnie.
Wprawdzie wysyłanie towarów do Azji i Ameryki Północnej i Południowej jest obecnie trudniejsze, ze względy na ograniczoną liczbę lotów, jednak Turcy twierdzą, że do tej pory nie mieli żadnych problemów z transportem swoich owoców.
Źródło: freshplaza