WAPA: nie należy spodziewać się wysokich zbiorów jabłek w Europie
Na ogłoszenie oficjalnych danych o przewidywanych zbiorach w poszczególnych krajach należy poczekać do 6 sierpnia, kiedy to w trybie zdalnym odbędzie się konferencja Prognosfruit. Jednak według Filipa Binarda, sekretarza generalnego Światowego Stowarzyszenia Jabłek i Gruszek (WAPA), tegoroczne zbiory jabłek nie będą wyższe od średniej z ostatnich lat. Średnie zbiory jabłek w UE w ciągu ostatnich 5 lat szacuje się na 11,5 mln ton.
Produkcja jabłek w Unii Europejskiej wzrasta średnio o 130 ton rocznie, czyli o 1,2%. Wzrost ten mógłby być wyższy, gdyby nie występujące w dużym nasileniu niekorzystne zjawiska pogodowe, które ograniczają potencjał sadów w wielu krajach europejskich. Filip binard zwraca uwagę, że nie jest to tendencja korzystna dla producentów – nasila ona zjawisko nadprodukcji owoców, ponieważ dla dobrego bilansu produkcji i spożycia jabłek ich zbiory w UE nie powinny przekraczać 11,5-12,0 mln ton. Gdyby nie negatywne zjawiska pogodowe, produkcja osiągnęłaby 13,5 mln ton, co wpłynęłoby na znaczny spadek dochodów producentów ze sprzedaży – towaru byłby nadmiar. Z taką sytuacją mieliśmy już do czynienia w sezonie 2018/19, kiedy zbiory jabłek w UE sięgnęły rekorodwego pułapu 13,3 mln ton.
W tym roku nie powinniśmy obawiać się zagrożenia nadprodukcją tak znacznej skali, jaka miała miejsce przed dwoma laty. Sady w centrum i na wschodzie Europy najpierw ucierpiały na skutek suszy, potem wiosennych przymrozków, które pojawiały się do końca maja. Mrozy występowały również na południu, w tym we Włoszech – w kraju o silnym sektorze produkcji jabłek. Znacznie przerzedziły one ilość zawiązków, które zostały na drzewach. Szkód narobiły także gradobicia.
Źródło: EastFruit.