Niska cena stymuluje eksport chińskich jabłek
Koniec stycznia to czas, kiedy sprzedawcy detaliczni zaopatrują się w jabłka w ramach przygotowań do Chińskiego Święta Wiosny, które przypada na dzień 12 lutego 2021 r. Sadownicy wystawiają więc swoje zapasy na rynek. Duży wolumen dostaw jabłek wywiera presję na cenę, która nagle spadła.
Obecna cena jabłek jest o 10% niższa niż w tym czasie w zeszłym roku. Niektóre obszary produkcji jabłek wdrożyły środki kwarantanny, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się Covid-19, który spowalnia dystrybucję jabłek z tych obszarów i osłabia entuzjazm kupujących. Jednocześnie koszty transportu rosną w wielu obszarach, zwłaszcza tam, gdzie jabłka przekraczają granice prowincji i muszą przejść ścisłą kontrolę. Ponadto niedobór ciężarówek zwiększa koszty transportu.
– Nasze jabłka pochodzą głównie z Yantai w Shandong, sprzedajemy głównie jabłka Fuji. Przy normalnych warunkach pogodowych okres dostaw rozpoczyna się pod koniec października i trwa do końca maja kolejnego roku. Prowadzimy sprzedaż na rynki krajowe i eksportujemy na rynki zagraniczne. Na rynku krajowym nasze jabłka sprzedajemy głównie tradycyjnymi kanałami detalicznymi na rynkach hurtowych i w supermarketach na terenie całego kraju. Na rynku eksportowym dostarczamy głównie do krajów Azji Południowo-Wschodniej. Najlepiej sprzedające się i najbardziej rozpoznawalne jabłko na rynku eksportowym to jabłko Fuji. – powiedział pan Baia z Dalian Farm International Trade Co.
Cena eksportowa chińskich jabłek jest obecnie dość niska, ponieważ wielkość produkcji stale rośnie. Niska cena zapewnia chińskim jabłkom doskonałą pozycję konkurencyjną na międzynarodowym rynku i stymuluje ogólną wielkość eksportu chińskich jabłek.
Według pana Baia: „Na wielkość sprzedaży nie wpływa ogólny wzrost wielkości produkcji, ponieważ koncentrujemy się na rynku wysokiej jakości jabłek premium. Zawsze istnieje stały popyt na jabłka premium ze strony klientów krajowych i zagranicznych, dlaczego nasza sprzedaż pozostaje stabilna”.
Źródło i fot.: Freshplaza
Komentarze
skad wiesz z czego to??może biodegradowalne??
Mało jeszcze widziałeś...polski sadownik gablami sypał idaredy do teleskopów na eskport do Rosji i taki mamy standard...
Świat w kwestii pakowania i marketingu poszedł do przodu i niestety zostaliśmy w tyle.
Przemysłu nie trzeba tak pakować, spokojnie