Francuscy sadownicy pogrążeni w rozpaczy
Przymrozki, które nawiedziły w ostatnim czasie Francję spowodowały znaczne szkody w uprawach sadowniczych na większości terytorium. W wielu regionach kraju temperatura spadła poniżej 0° C, do -5 ° C, a nawet -7 ° C na południu.
Rolnicy z Lot-et-Garonnais próbowali wszystkiego. Stosowali nawadnianie antyprzymrozkowe, ogrzewali uprawy za pomocą słomianych bel, a niektórzy zdecydowali się na wynajęcie helikopterów, aby chronić swoje uprawy w dwie najbardziej mroźne noce.
Jednak na niewiele to się zdało, przymrozki które wystąpiły na początku tego miesiąca są katastrofalne dla francuskich sadowników.
Według Serge'a Bousquet-Cassagne, prezesa Izby Rolniczej Lot-et-Garonne: „Sektor rolnictwa departamentu stracił 50% swoich dochodów. Tak katastrofalnej sytuacji związanej z mrozem nie było od 1991 roku”. Mężczyzna twierdzi, że straty obejmują od 70 do 80% produkcji jabłek.
To samo dotyczy doliny Rodanu. Sadownicy nie byli w stanie walczyć z mrozem w zeszłą środę wieczorem. Według Daniela Bettona, który ma 55 hektarów sadów morelowych w Mercurol-Veaunes (Drôme), „straty dotyczą co najmniej 80% produkcji. Około północy temperatura spadła poniżej 0 ° C, a około godziny 7:00 do -4 ° C. Wiatr przeszkodził w prawidłowym rozprzestrzenianiu się ciepła”.
– Wegetacja była o co najmniej 15 dni do przodu w porównaniu z poprzednimi latami, więc obawiamy się konsekwencji, ponieważ morele zawiązały już owoce. Producenci walczyli całą noc. Ci, którzy stosowali nawadnianie antyprzymrozkowe uzyskali odwrotny skutek, było tak sucho, że na niektórych drzewach skończyło się na 4-centymetrowym szronie. – powiedział Bruno Darnauda, sekretarza ds. Sadownictwa w Izbie Rolniczej w Drôme, dla ladepeche.fr