Jakość jabłek zależy od wapnia

Po kwitnieniu jabłoni, opóźnionym w tym roku ze względu na niskie temperatury w kwietniu i na początku maja, ważnym etapem wspomagania drzew jest cykliczne nawożenie preparatem wapniowym. Jak wynika z doświadczeń i praktyki sadowniczej, takie zabiegi zdecydowanie poprawiają jakość i jędrność owoców oraz wydłużają czas ich przechowywania. Wybierając nawóz, warto zwrócić uwagę na jego właściwości – formę wapnia, przyswajalność i możliwe sposoby aplikowania produktu.

Z powodu utrzymujących się chłodów i towarzyszących im fal przymrozków, które wystąpiły w Polsce w kwietniu i jeszcze na początku maja, tegoroczne kwitnienie jabłoni rozpoczęło się z opóźnieniem. Chociaż do połowy maja sytuacja w sadach uległa zdecydowanej poprawie i prognozy są raczej optymistyczne, wielu sadowników wciąż obawia się skutków zimy, gdy temperatury spadały lokalnie nawet do -30 stopni C. Wiąże się to z koniecznością regeneracji i odpowiedniego dokarmiania sadów, by mogły wydać jakościowy plon – niezależnie od tego, ile zawiązków finalnie utrzyma się na drzewach.

Takie warunki panowały m.in. w gospodarstwie sadowniczym Andrzeja Stasiaka i jego syna Mateusza w Sompolinku koło Sompolna (woj. wielkopolskie). W prowadzonym od 20 lat sadzie o powierzchni ok. 30 ha produkowane jest ok. 1500 ton jabłek rocznie, a główne odmiany to Gala oraz jej sporty, Golden Delicious, Red Jonaprince i Szampion. W gospodarstwie odbywa się stopniowy proces wymiany kwater na odmiany bardziej rynkowe, które co prawda wymagają większego zaangażowania na etapie produkcji, jednak poniesione nakłady znajdują odzwierciedlenie w korzystnej cenie sprzedawanych owoców. Oprócz prowadzenia własnego sadu Andrzej Stasiak jest również prezesem Grupy Producentów Owoców Royal, zrzeszającej 6 gospodarstw sadowniczych, dostarczających ok. 5000 ton jabłek na potrzeby krajowych odbiorców oraz przetwórstwa.

W związku z wiosennymi przymrozkami, dochodzącymi do -7,5 stopnia C, w sadzie państwa Stasiaków konieczne było zabezpieczenie i regeneracja zawiązków owocowych – do zabiegów został wykorzystany preparat na bazie glicerolu, produkowany na potrzeby gospodarstw współpracujących w ramach Grupy Royal. Do ochrony przed- i poprzymrozkowej stosowany był także środek Megafol, który sprawdził się bardzo dobrze, odpowiednio odżywiając pąki i kwiaty. Dzięki temu m.in. w kwaterze Jonagoldów nie zostały odnotowane straty.

Po kwitnieniu jabłoni – czas na wapń

Kolejnym planowanym krokiem jest nawożenie preparatem wapniowym. – Wapń potrzebny jest przede wszystkim po to, aby zapewnić owocom jak największą jędrność, jak najlepsze wybarwienie i jak najdłuższą możliwość przechowalniczą. Podobnie jak w poprzednich latach, od fazy końca kwitnienia będziemy stosować na naszych plantacjach preparat Calcio Sprint dolistnie i w formie fertygacji – mówi Mateusz Stasiak.

Nawóz Calcio Sprint został wprowadzony w Polsce wdrożeniowo trzy lata temu, a od dwóch lat jest dostępny w regularnej sprzedaży. – Od kilku sezonów poszukiwaliśmy do uzupełnienia naszej oferty preparatu wapniowego, który będzie sprawdzał się w krajowych uprawach owocowych i warzywnych. Wybór nie był łatwy, a poszukiwania trwały dosyć długo – wyjaśnia Ryszard Marczak z firmy Amagro. – Chcieliśmy, aby produkt był prosty w stosowaniu i bezpieczny, a koszt jego zabiegów był racjonalny dla użytkowników. W końcu znaleźliśmy preparat hiszpańskiej firmy Agrotecnologia, który spełnia nasze oczekiwania. Na etapie wdrożeniowym i przez kolejne dwa lata obecności na rynku Calcio Sprint zebrał wiele pozytywnych opinii z gospodarstw produkujących zarówno owoce miękkie, jak i ziarnkowe.

Wybierz unikalny preparat

Calcio Sprint to nawóz uzupełniający niedobory wapnia, zawartego w produkcie w postaci wysoko przyswajalnej przez rośliny soli karboksylowej. Przeznaczony jest do wszystkich rodzajów upraw sadowniczych, warzywnych, przemysłowych i ozdobnych. Produkt zapewnia zwiększenie stężenia wapnia w owocach, liściach i innych częściach roślin, a także zapobiega chorobom, takim jak gorzka plamistość podskórna, sucha zgnilizna wierzchołkowa czy zamieranie brzegów liści. Calcio Sprint pozytywnie wpływa na wzrost wegetatywny oraz na uzyskanie wyższego plonu o lepszej jakości. Ponieważ preparat nie zawiera azotu, można stosować go przez cały cykl wegetacyjny. Natomiast brak chlorków w składzie nawozu zapewnia uprawom bezpieczeństwo i brak fitotoksyczności. Zawarty w produkcie kwas lignosulfunowy dodatkowo wpływa pozytywnie na przyswajanie wapnia przez rośliny.

Chociaż w porównaniu z innymi preparatami dostępnymi na rynku zawartość wapnia w Calcio Sprint nie jest najwyższa, z przeprowadzonych doświadczeń wynika, że po jego zastosowaniu zawartość tego składnika w owocach – także po okresie przechowywania – jest taka jak po najlepszych programach dolistnego nawożenia wapniem. Oznacza to, że sól karboksylowa wapnia charakteryzuje się znacznie lepszą przyswajalnością niż inne postaci tego składnika. Kolejnym wyróżnikiem jest fakt, że preparat Calcio Sprint można stosować zarówno w fertygacji, jak i w zabiegach dolistnych. Dzięki temu wapń jest przyswajany przez owoce oraz przez korzenie drzew. Zastosowanie preparatu wapniowego do fertygacji to wygodne rozwiązanie, które pozwala ograniczyć nawożenie posypowe. Natomiast jeżeli chodzi o standardowe nawożenie dolistne, dzięki właściwościom soli karboksylowej aplikowanie produktu jest bezpiecznie i może odbywać się niezależnie od warunków atmosferycznych, zwłaszcza od wysokich temperatur oraz silnego nasłonecznienia, jakie występuje w ostatnich latach.

W przypadku jabłoni zalecamy dawkowanie 5-8 l/ha – w zależności od odmiany i od tego, w którym momencie wegetacji podawany jest ten preparat. Warto wspomnieć, że Calcio Sprint ma bardzo dobrą mieszalność, można go stosować łącznie z innymi agrochemikaliami. W przypadku mieszanin zbiornikowych jego atutem jest również niskie pH – podkreśla Ryszard Marczak.

Klienci doceniają wysoką jakość jabłek

W gospodarstwie sadowniczym Andrzeja i Mateusza Stasiaków preparaty z oferty firmy Amagro, w tym nawóz Calcio Sprint, z powodzeniem używane są już od dwóch lat. – Odkąd zaczęliśmy je stosować, widzimy, że średnia jędrność jabłek wzrosła o 1-2 kG, to bardzo zadowalający i bardzo wysoki wynik. Wcześniej mieliśmy duży problem z korkiem w Szampionie, obecnie, po podawaniu Calcio Sprint jako jedynego preparatu wapniowego, tego problemu nie mamy już w ogóle. Natomiast jeśli chodzi o ewentualne choroby przechowalnicze, to spowodowane nimi straty zostały ograniczone ze względu na dobrą kondycję owoców, jakie są zamykane w komorach. Jakość towaru, nawet z chłodni otwieranych w maju, znacznie podniosła się. Dysponujemy wciąż znaczną paletą owoców z ubiegłego roku, które przechowują się rewelacyjnie – stwierdza Mateusz Stasiak. – Nasi odbiorcy są z tego bardzo zadowoleni, wręcz dopytują, z jakiego preparatu korzystamy i co robimy, że nasze jabłka są znacznie lepsze w stosunku do tego, co oferowaliśmy wcześniej. Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów, jakie produkty Amagro pozwalają uzyskać w naszym gospodarstwie. A jeśli chodzi o kwestię ekonomiczną, to Calcio Sprint jest bardzo przyjazny dla kieszeni każdego sadownika.

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

-3 #1 Roman 2021-06-11 15:40
Daj pan spokój z tym wapniem.juz tu napisali w komentarzach,że nikt za jakość nie zapłaci i ma być szrot jak zwykle...

Brać wszystko bo zmarzlo albo spadło
Cytować

Powiązane artykuły

Twarde lądowanie miękkich jabłek

Nie buduj przechowalni, załóż koło gospodyń

Rozlewamy kwasy humusowe CARBOHUMIC

Sadownicy polują

X