Koronawirus a truskawki. Czy Polskę czeka scenariusz włoski?

 

Z niepokojem patrzymy na sytuację plantatorów truskawek we Włoszech. Poprzedni tydzień został przez nich nazwany czarnym tygodniem dla włoskich truskawek. W zaledwie kilka dni cena za kilogram owoców spadła o 80 centów –  z 2,80 € do 2 € za kilogram, co nie przyczyniło się do wzrostu popytuWłosi obawiają się, że jeśli niska cena utrzyma się, nie będą w stanie pokryć kosztów, które ponieśli w związku z produkcją owoców.

Przyczyną zahamowania popytu na truskawki jest dramatyczna sytuacja we Włoszech i ciągły wzrost zachorowań na koronawirusa. W kraju wprowadzono restrykcje i Włosi mocno ograniczyli wyjścia. Robią zakupy raz w tygodniu, ograniczając się do produktów długoterminowych a truskawki do nich nie należą. Z owoców wybierają jabłka, bo te nie psują się tak szybko.

Włoscy plantatorzy skarżą się, że rynek zalewany jest przez zagraniczne produkty i apelują do mieszkańców kraju, by w tym trudnym dla wszystkich czasie okazali solidarność z producentami żywności i wybierali produkty włoskie. Tamtejszy sektor owoców mierzy się też z podobnym problemem, który obserwujemy również w supermarketach w Polsce, czyli fałszowaniem przez sprzedawców kraju pochodzenia i sprzedawanie owoców zagranicznych pod szyldem rodzimych.

We Włoszech sezon na truskawki zbiegł się z największą falą zachorowań na koronawirusa, w Polsce do sezonu zostało jeszcze trochę czasu, oczywiście nie wiemy jak epidemia koronawirusa będzie się rozwijała w naszym kraju i jak długo potrwa kwarantanna. Na razie plantatorzy martwią się, czy będzie miał kto zebrać owoce, jednak rząd zapewnia, że cudzoziemcy, którzy mają pozwolenie na pracę lub prawo pobytu w Polsce, będą mogli przekroczyć granicę. Niepokój budzą też zapowiadane przymrozki…

 

fot.pixabay

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

0 #17 Przemek 2020-06-01 23:33
Cytuję Roman:
Cytuję jerzy gierlacki:
Jak dezynfekować truskawki? Wiem, wiem - można je na chwilę włożyć do spirytusu. Ale to dość kosztowny sposób. Może jest inny?


Ozonowanie

Niestety ozonowanie nie zabiją wirusów.
Cytować
-3 #16 Gość 2020-05-24 14:51
Ja na ich miejscu nie martwił bym się ze nie będzie miał kto zbierać truskawek TYLKO BYM SIE MARTWIŁ KTO MI JE KUPI BO OSOBY KTORE POWARZNIE OBAWIAJĄ SIE KORONAWIRUS NIGDY NIE KUPIĄ TRUSKAWKI DLACZEGO dlatego że niema możliwości usunąć tego wirusa z truskawki. Potrzebna jest woda do 60 stopni gorąca 30 minut mycia .
Cytować
-2 #15 Roman 2020-05-14 19:15
Cytuję jerzy gierlacki:
Jak dezynfekować truskawki? Wiem, wiem - można je na chwilę włożyć do spirytusu. Ale to dość kosztowny sposób. Może jest inny?


Ozonowanie
Cytować
+1 #14 jerzy gierlacki 2020-05-14 16:48
Jak dezynfekować truskawki? Wiem, wiem - można je na chwilę włożyć do spirytusu. Ale to dość kosztowny sposób. Może jest inny?
Cytować
+6 #13 Roman 2020-03-25 18:24
Cytuję Marek:
Do @Sadownik ,ja mam w sporej części sadu czereśniowego "zgłowy" problem zbioru i zbytu owoców. U mnie "lepszą zarazą" od koronawirusa, były ostatnie dwie noce z przymrozkami.



Przestań siać popelinę...czereśni wystarczy max 20% żywych kwiatów do pełnego plonu.niektorxy mówią nawet że 10%..

Na broniszach nie zabraknie jeśli będzie kim oberwać i komu sprzedać.
Cytować
0 #12 Roman 2020-03-25 18:20
Cytuję 1234:
@Roman @Marek.....To nie sztuka być przeciwko rządom PiS-u, bo to najłatwiejsze. Ale komu w takim razie chcielibyście oddać w Polsce władzę i zostawić swój los w jego rękach. Leszkowi Millerowi czy komuś z jego partii ? Temu Hołowni ? A może marzy się Wam powrót Tymińskiego ? Więc jeszcze raz...To nie sztuka być przeciw PiS. Sztuka, wielka sztuka wskazać kogoś bardziej sensownego. No i żeby był z tych, którzy jeszcze nie byli.


Już się wypowiadałem e tym temacie i zdania nie zmieniłem.od 89 r te same tyje przy korycie tylko nazwy inne.im wszystkim już dziękuję ...
ktokolwiek nowy byle nieskażony władza i potrafiący samodzielnie myśleć...
Chciałbym kiedyś zagłosować za...bo od 30lat zawsze glosuje przeciw
Cytować
-2 #11 1234 2020-03-25 17:39
@Roman @Marek.....To nie sztuka być przeciwko rządom PiS-u, bo to najłatwiejsze. Ale komu w takim razie chcielibyście oddać w Polsce władzę i zostawić swój los w jego rękach. Leszkowi Millerowi czy komuś z jego partii ? Temu Hołowni ? A może marzy się Wam powrót Tymińskiego ? Więc jeszcze raz...To nie sztuka być przeciw PiS. Sztuka, wielka sztuka wskazać kogoś bardziej sensownego. No i żeby był z tych, którzy jeszcze nie byli.
Cytować
-3 #10 Roman 2020-03-25 15:09
Cytuję 1234:
Rozumiem Roman, że według ciebie lepiej by było dla Polski żeby premierem był Tusk a ministrem finansów Rostowski. Tak się tylko pytam.



Jeśli lubisz wybór między dżuma a cholera możesz tak myslec
Cytować
-4 #9 Marek 2020-03-25 14:36
Do@1234 A może faktycznie byłoby lepiej z Tuskiem! Tak tylko odpowiadam.
Cytować
+1 #8 Marek 2020-03-25 14:33
Do @Sadownik ,ja mam w sporej części sadu czereśniowego "zgłowy" problem zbioru i zbytu owoców. U mnie "lepszą zarazą" od koronawirusa, były ostatnie dwie noce z przymrozkami.
Cytować
0 #7 1234 2020-03-25 13:34
Rozumiem Roman, że według ciebie lepiej by było dla Polski żeby premierem był Tusk a ministrem finansów Rostowski. Tak się tylko pytam.
Cytować
-1 #6 dfsfgvd 2020-03-25 10:40
ponad 8 zeta to mało za 1kg ?
Cytować
-2 #5 Ekonom 2020-03-25 09:08
Ja za truskawe nabrałem kasy. Nie obawiam się problemów.
Cytować
+2 #4 Sadownik 2020-03-24 21:27
Pogody nie przewidzimy, ale nawet silne przymrozki na sporym obszarze kraju nie skutkują u nas jakąś niezwykle małą podażą.
Natomiast głównym problemem w sprzedaży truskawki i później czereśni u nas są pozamykane targowiska a tam jest ogromna sprzedaż akurat tych owoców.I jeśli sytuacja się utrzyma , można tylko mieć nadzieję że w czerwcu będziemy już po maksimum , matematyka pokazuje na około 10 maja będzie około 4 000 000 miliony zachorowań wydaje się zatem ,że z początkiem czerwca powinniśmy wychodzić z epidemii, zatem może od połowy będą jakieś poluzowania.To wszystko gdybania, ale dla osób których głównym dochodem są truskawki czy czereśnie .... ten sezon rysuje się raczej czarno.Dla mnie osobiście to dramat , tyle w temacie.
Cytować
+2 #3 Guest 2020-03-24 20:35
Ważnych pytań mnóstwo... Jeżeli wszystko się uspokoi do 15 kwietnia jest nadzieja na zbiór. Jest to jednak wypadkowa wielu czynników, a raczej wielu niewiadomych. Ilu rolników będzie podlegać kwarantannie? Kto wykona niezbędne zabiegi ochronne i agrotechniczne za rolników podlegających kwarantannie? Niewykonanie ich w terminie skończy się bardzo często brakiem plonów. Przypomnę, że w naszym klimacie zbiory mamy raz do roku. Czy środki ochrony roślin będą dostępne na bieżąco? Kto będzie opiekował się dobytkiem rolnika w przypadku trafienia całej rodziny do szpitala jednoimiennego? Kradną w normalnych czasach, a co będzie się działo teraz? Rolnicza rodzina, to bardzo często dwoje niemłodych ludzi na chwilę przed emeryturą. A pytań o pracowników z Ukrainy jest jeszcze więcej. Na tą chwilę 80 % z nich wyjechało lub właśnie wyjeżdża z Polski.
Cytować
+3 #2 Roman 2020-03-24 18:54
[quote name="rubus"]To trochę dzielenie skóry na niedżwiedziu.Bo gdzie nam tam do " zimnej Zośki ". Bo chyba mało kto wierzy, że po ostatnich przymrozkowych nocach będzie już tylko coraz cieplej.świadczeń,amykanieczek a grecki scenariusz....wzrost bezrobocia,spadek wynagrodzen i swiadczenzamykanie zakładów pracy i wiele bankructw...

Tak zwykle kończy się rozdawanie socjali
Cytować
+4 #1 rubus 2020-03-24 17:33
To trochę dzielenie skóry na niedżwiedziu.Bo gdzie nam tam do " zimnej Zośki ". Bo chyba mało kto wierzy, że po ostatnich przymrozkowych nocach będzie już tylko coraz cieplej.
Cytować

Powiązane artykuły

Twarde lądowanie miękkich jabłek

Nie buduj przechowalni, załóż koło gospodyń

Duże oczekiwania a mało zaangażowania

Sadownicy polują

X