Nowa metoda na Drosophila suzukii
Na rynku pojawił się nowy produkt, który zmieni sposób odławiania muszki plamoskrzydłej (Drosophila suzukii) do pułapek. Dotychczas europejscy sadownicy robili to wypełniając pułapki mieszaniną wina i octu winnego, która szybko traciła aktywność, co powodowało potrzebę częstego napełniania pułapek ponownie.
Poza tym zapach tego naturalnego atraktantu przyciągał także inne owady, co utrudniało monitorowanie występowania D. suzukii.
Badacze ze Stanów Zjednoczonych opracowali nowy dyspenser oraz atraktant, który jest efektywniejszy od metody, która była najczęściej stosowana. Produkt to Pherocon SWD Lure, który na rynek brytyjski wprowadziła firma Sentomol Pest Management Solutions. Jego zaletą jest wykorzystanie do chwytania owadów np. zwykłej wody z detergentem (mydłem). Dowiedziono, że atraktant działa przez 7-8 tygodni. Poza tym przy porównywaniu go z systemem opartym na winie i occie, pierwsze osobniki muszki plamoskrzydłej odławia dwa tygodnie wcześniej (na obszarach gdzie nie zimowały osobniki dorosłe D. suzukii). Jak podkreśla dystrybutor, Pherocon SWD Lure ma jeszcze jedną dodatkową wartość - przyciągna znacznie mniej innych owadów (much, os, motyli i innych gatunków z rodzaju Drosophila) co ułatwia monitoring.
W ofercie firmy znajduje się także dyspenser Pherocon SWD Trap, z wbudowaną siatką, która redukuje odławianie owadów w rozmiarach większych od muszki plamoskrzydłej.
Przeczytaj także: Zobacz więcej zdjęć
Komentarze