Koru z Nowej Zelandii. Czy to przełomowa odmiana?
Hodowca Andy McGrath mówi o niej, jak o najważniejszej z odmian w ostatnich 50 latach hodowli jabłoni. Odmiana Plumac, która na rynek trafiła pod marką Koru jest wg niego idealna pod względem jakości, produktywności i zdolności przechowalniczych. W nowozelandzkiej szkółce McGrath Nurseries, z której pochodzi Koru, jej jabłka zachwalane są jako słodkie i aromatyczne, zawsze jędrne i chrupiące.
Na razie jabłka Koru są sprzedawane przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, ale planowana jest ekspansja globalna. W USA przybywa nasadzeń odmiany Plumac. McGrath chce, aby była ona uprawiana także w innych krajach, co pozwoli na zwiększenie podaży, gdyż jak twierdzi popyt jest ogromny.
Jak podkreśla hodowca, szczególnie ważny jest właściwy marketing marki Koru, co oznacza dużą dyscyplinę i unikanie najmniejszych nawet błędów. Wyznaje on, że przez lata widział wiele dobrych odmian, które z powodu błędów marketingowych nie odnosiły sukcesu.
W 2015 roku wyeksportowano z Nowej Zelandii ok. 40 tys. kartonów z jabłkami Koru. Na rynek trafiło też 5000 kartonów jabłek amerykańskich. W tym roku zbiory mają wynieść ok. 100 tys. kartonów.