W Belgii sadownictwo zostało uznane za „sektor w kryzysie”
Uprawa owoców została uznana przez federalnego ministra rolnictwa Davida Clarinvala (MR) za „sektor w kryzysie”. Dzięki temu producenci mogą uzyskać odroczenie płatności składek na ubezpieczenie społeczne. Powołana zostanie również techniczna grupa robocza, która zajmie się problemami związanymi z łańcuchem i cenami. „To ważny pierwszy krok w rozwiązywaniu problemów strukturalnych w sektorze”, mówi posłanka do Parlamentu Europejskiego Hilde Vautmans (Open Vld), która wraz z sadownikami biła na alarm.
Sektor owocowy w Belgii boryka się z trudnościami od kilku lat. Zwłaszcza producenci jabłek przeżywają szczególnie trudne chwile. Po kilku latach bardzo rozczarowujących zbiorów, w tym roku plony są dobre. Ale flamandzcy producenci jabłek pozostawili 15 procent owoców na drzewach. Z jednej strony jest to konsekwencja wysokich cen energii, które sprawiły, że magazynowanie w warunkach chłodniczych stało się zbyt drogie. Z drugiej strony ceny są również poniżej normy. Z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę i późniejszego bojkotu handlu, ani jedno europejskie jabłko nie przekracza już granicy, a w Europie Zachodniej pojawiła się nadpodaż, co skutkuje niskimi cenami.
Poseł do Parlamentu Europejskiego Vautmans, który mieszka w regionie owocowym Limburg, wraz z kilkoma sadownikami zwrócił się do ministra Clarinvala, aby zwrócić uwagę na głęboki kryzys w sektorze. Minister podjął następnie trzy kroki. - Uznając sektor za sektor w kryzysie, sadownicy, którzy o to wystąpią, mogą uzyskać obniżenie lub odroczenie opłacania składek na ubezpieczenie społeczne. – powiedział minister.
Ponadto zostanie powołana techniczna grupa robocza złożona z sadowników, FPS Economy i gabinetu. „Zajmą się problemami w łańcuchu i cenach. Ponadto zgłosiłem wcześniej tę sprawę do Obserwatorium Cen. Na koniec dokonamy analizy marż różnych partnerów łańcucha. Spodziewam się raportu w tej sprawie w najbliższych dniach” – powiedział Clarinval. Na koniec włączy także kryzys w sadownictwie jako punkt porządku obrad najbliższej belgijskiej konferencji międzyresortowej poświęconej polityce rolnej.
Źródło: vilt.be
Komentarze
Zmień nick na stary i głupi pissiorze
Hahaha hahahaha hahahaha Ło kurna haha hahaha pisowiec, choćby się kaczor mu do gęby odlał, to i tak powie, że Brandy go poczęstował.
Pewnie,że dzięki PiS bo gdyby nie oni to już by nie było polskiego sadownictwa,bo Tusk by nas dawno sprzedał Niemcom
Brawo piss