Ceny zakupu jabłek przez sieci handlowe
Sieci handlowe coraz częściej decydują się na współpracę bezpośrednio z sadownikami. Biedronka, Dino, Carrefour i Intermarche to przykład sieci, które postawiły na taki model handlu. Sklepu te kierują ofertę współpracy bezpośrednio do sadowników i wciąż rozwijają sieć dostawców. Oczywiście współpraca bezpośrednio z siecią nie jest pozbawiona wad, ma swoje plusy i minusy. Na pewno też nie jest to model współpracy dla każdego sadownika.
Samodzielna sprzedaż jabłek nie jest łatwa, gospodarstwo, które zdecyduję się na współpracę z siecią musi działać jak przedsiębiorstwo, nie wystarczy tylko wyprodukować owoce. Sadownik musi przygotować towar i dostarczyć go do centrum dystrybucyjnego. Warunkiem koniecznym jest więc posiadanie ciężarówki. Przygotowanie jabłek wiążę się z dodatkową pracą i zatrudnieniem pracowników na cały sezon handlu jabłkami. Ponadto konieczne jest dostosowanie się do wysokich standardów, które dana sieć wymaga, należą do nich: badanie na pozostałości, które musi być wykonywane co roku oraz badanie wody. To także dodatkowa biurokracja: wystawianie dokumentu WZ, sadownik jest również zobowiązany prowadzić zapiski z mycia samochodu i skrzyniopalet. Gospodarstwo musi być zarejestrowane w sanepidzie. Raz w roku sieć przeprowadza zapowiedzianą kontrolę, jednak w każdej chwili może odwiedzić gospodarstwo przeprowadzając niezapowiedzianą kontrolę. Dla niektórych minusem może być też rozciągnięcie okresu sprzedaży jabłek, współpracując z siecią sprzedaż komory, w której znajduje się przyjmijmy100 ton jabłek, może potrwać 3 tygodnie.
Jednak zdaniem sadowników współpracujących z sieciami, wszystkie te działania są warte zachodu, ponieważ głównym argumentem przemawiającym za współpracą są wyższe stawki, które otrzymują za owoce, zwykle są to stawki znacznie wyższe niż te, które można obecnie uzyskać w grupach producenckich. Wprawdzie sadownicy współpracujący z sieciami nie chcą i nie mogą dzielić się stawkami jakie otrzymują od sieci handlowych, powołując się na zakaz ujawniania cen narzucony przez sieci. Jednak patrząc na dane udostępnione przez Ministerstwo Rolnictwa, widzimy, że stawki są znacznie wyższe niż te, które oferują organizacje producentów, dlatego coraz więcej sadowników się na nią decyduję.
Średnie ceny zakupu owoców płacone przez sieci handlowe w okresie 5-11 grudnia 2022 r.
Poniżej dla porównania średnie ceny zakupu owoców przez organizacje producentów
Oczywiście są to ceny dla dużych firm handlowych, sadownicy otrzymują nieznacznie niższe stawki, jednak nadal wyższe niż ma to miejsce w przypadku sprzedaży jabłek na sortowanie. Należy podkreślić też, że są to ceny uśrednione, sieci prowadzą różne akcje promocyjne, wymagają przygotowania jabłek w różnych opakowaniach, a to wszystko ma wpływ na cenę końcową. Poniżej dla porównania tabela przestawiająca ceny po jakich organizacje producentów sprzedają jabłka:
Podsumowując, oczywiście przygotowanie jabłek do sprzedaży w grupie producenckiej generuje duże koszty, zdecydowanie większe niż sortowanie jabłek w gospodarstwie, jednak ostatecznie producentów owoców to nie interesuje, liczy się ostateczny rachunek. Jeżeli, odliczając koszt wyprodukowania jabłek, zostaje nam 30 gr/kg sprzedając jabłka na sortowanie, a 70 gr/kg to rachunek jest prosty.
źródło danych: Rynek owoców i warzyw świeżych - notowania w dniach: 05-14.12.2022 r.
Komentarze
Brakuje opłaty kupieckiej "bo ja się buduję"...
Niech chłop dobrze policzy swoje koszta, bo ma ich mnóstwo tylko nie policzył.
Ta.... napisz od razu, że grupa to ma koszta a chłop to nie.....
Pomieszanie z poplątaniem.
1. jedne ceny podane za 1 kg drugie za 100 kg. - to chyba aby się łatwo porównywało ;)
2. porównywanie cen zakupu jabłek na sortownie vs ceny zakupu przez sieci.
- przypomnę, że do cen "skupowych" należy doliczyć różne koszty np. sortowania, pakowania, opakowania, marketingowe (narzucone przez sieci), finansowe, koszt transportu, marża. I jeszcze kilka innych np. amortyzacja, serwis maszyn, certyfikacje, administracja, księgowość, podatki. A i to nie wyczerpuje pełnego katalogu kosztów, np. kredyty.
Skąd autor wziął te ceny (brak źródła), jak wyliczył i po co średnią ważoną.
Skąd mu się wzięły te zyski 30gr/kg i 70gr/kg????
Stwierdzam, że artykuł jest szkodliwy społecznie bo utwierdza w stereotypach i do tego stosuje zafałszowane dane.