Nie ma co się zastanawiać, trzeba sadzić!
Po latach posuchy wreszcie możemy odetchnąć pełną piersią. W ostatnich sezonach ceny jabłek nie napawały optymizmem, jednak teraz sytuacja się zmieniła. Pękło 80 gorszy za przemysł! To naprawdę rewelacyjna cena, dużo powyżej kosztów produkcji. Do tego różnej maści eksperci twierdzą, że na bank dojdzie do złotówki a tak naprawdę, to przetwórnie mogą dać nawet i 1,5 zł/kg, bo cena koncentratu osiąga super poziomy. Tutaj nie ma się co zastanawiać, tutaj trzeba sadzić.
Przecież są kombajny do zbioru przemysłu, a więc siłą drożejącą i kurczącą się siłą roboczą nie ma się co przejmować. Również można przestać myśleć o drożejącym prądzie, bo przemysł to i na pakowni się postawi, albo i na podwórku. Naprawdę jest dobrze, te 80 groszy to nie jest światełko w tunelu, to są szeroko otwarte drzwi do sukcesu finansowego w długiej perspektywie, przez które wpada cały snop światła, rzucanego przez płynące złotówki. Dlatego też już ciężko kupić drzewka w szkółkach, wszyscy się rzucili, aby uzupełniać nasadzenia, bo rysują się korzystne perspektywy.
Drzewek Gali już dawno nie ma, podobnie jest problem z dostaniem Goldena czy Red Deliciousa. Nawet mniej popularne odmiany znikają z targowisk w oka mgnieniu. Widać, że sadownicy poczuli wiatr pod skrzydłami, widać, że z większym optymizmem wypisanym na twarzy spacerują po targowisku w Białej Rawskiej czy Grójcu szukając drzewek. Teraz bardziej ich zajmuje pytanie nie "czy sadzić?" tylko "co posadzić?". Gala to top topów, Golden i Red Delicious też, dlatego tych drzewek nie ma już w sprzedaży, a z innych odmian, to może tego Ligola wsadzić? Tylko tego czerwonego, nie zwykłego chyba. No i ludzie sadzą też tę Pinovę czerwoną, to może po to sięgnąć? No, że gruszkę sadzić trzeba, to już wie każdy sadownik, ale grusze to już dawno rozkupione, frajerzy tylko teraz szukają ich po targowisku, spryciarze mieli pozamawiane już we wrześniu.
Sady trzeba wymieniać, kto nie wyrywa Idareda czy Glostera, nie sadząc jednocześnie Gali w ich miejsce, ten trąba. Przecież to zwykłe marnotrawstwo, aby rósł Idared, w rozstawie 4x2 metry i dawał 40 ton po 1 złoty, jak w jego miejsce może rosnąć Gala, w rozstawie 3x0,8 i dawać 50 ton po 2 złote! No dokładnie tyle dawali przecież za Galę prosta z drzewa na początku września, bez przechowywania, czysty pieniądz!
Komentarze
Nikt nie będzie obiecywać
Ale
Sadownicy w to uwierzyli
Gdyby to było na serio to bym pomyślał że jakiś nieniec z kozietuł dał zlecenie na zwiększanie potencjału.
Bo przecież nikt rozsądny po jednym sezonie ze zmniejszonymi plonami nie będzie obiecywał ze to tak na zawsze.
Trza sadzić panowie
A kto mówi że rarytas
Chodziło oczywiście że rak ją zje. Autokorekta zawiodła
Tylko na pinowie straszne paluchy widać
I spora część kończy na taśmie
Żaden rarytas
No raczej czerwonej pinovy nikt na przemysł nie sadzi, jak już to zwykła
Na przemysł to ja mam innego faworyta do połowy stycznia otrzachniete i zebrane wytrzymuje i się nie leje
To jeszcze wolny kraj. Każdy może wyrzucać pieniądze na to, co zechce.
Ps. Forma redaktora w 10.
Co z tego. Wisi do stycznia i trzyma się jak ... Prędzej wyrwie się drzewo z korzeniami jak spadnie jedno jabłko. Na trzęsienie się nie nadaje. Waleria jest super. Ale trudno kupić drzewka, bo mało znana, i popularna wśród szkółkarzy
Jest masa jest kasa
Bo tam to jest ostra masa rok w rok
Serce rośnie od patrzenia że duch w narodzie nie gaśnie
Od dawna mówię że jest za mało i trzeba dosadzac bo inni wejdą na nasze miejsce
Widzę świetlane perspektywy długoterminowo...deser 75 gr przemysł 30gr
Tak trzymać i nie popuszczać
Ja myślę ze 1zl od 7.5
To jak sadzenie "na banki". Banków dawno brak a sady już plonują. Dohler i grupy tylko zacierają ręce. W normalnym roku "pasek" może 1pln od 7cm