Ceny nie ma i może nie być
Zapewne nie umknął uwadze Szanownych Czytelników wywiad, jakiego udzielił właściciel firmy Sarafruit dla Freshplazy. Mówił on, że nie ma pola do dalszego wzrostu cen, bo podobny poziom cenowy prezentują owoce z Serbii czy Turcji. Pragnę też zwrócić Państwa uwagę na sytuację jabłek w marketach, gdzie ich cena jest na tyle wysoka, że coraz bardziej atrakcyjne staje się kupowanie cytrusów. Czy z perspektywy producenta te ceny, za jakie sprzedajemy swoje owoce, naprawdę są już wysokie? Mam duże wątpliwości.
Chyba rynek też liczy jeszcze na ich wzrost a tu się okazuje, że rynek nie chce zaakceptować wyższych cen. Proszę zwrócić uwagę na Ligola. Jest tych jabłek mniej niż średnia z poprzednich lat, kolor też jest dość słaby, bo warunki termiczne były jakie były. Jednocześnie markety (główny kanał zbytu dla tej odmiany) wcale nie chcą podnosić ceny tych jabłek, wolą za to zejść z wymagań jakościowych (wybarwienie). Nieciekawe płyną stąd wnioski. Od dwóch lat słyszałem, że największe sieci handlowe chcą na półce wreszcie mieć jabłka premium, że dążą do poszerzenia swojej oferty o owoce o bardzo wysokiej jakości, przy zachowaniu oferty dla tańszej, dla mniej wymagającego konsumenta. Jednak okazuje się, że to wcale nie takie proste. Nawet jeśli sadownicy byliby w stanie dostarczyć takie owoce, to rynek będzie miał problem z ich absorbcją. Ostra rywalizacja cenowa największych sieci sprawia, że i tak już pracują na ujemnych marżach dla niektórych typów oferowanych jabłek, dlatego wejście w droższy segment jest po prostu dość ryzykowne. Raczej szukają dróg do obniżenia cen, stąd handel jabłkami w skrzyniach albo wejście w karton otwarty 13 kg zamiast wytłoczek i sticerów w 6 kg. Nasz największy odbiorca, czyli krajowy rynek marketowy doszedł do ściany w kwestii jakości owoców i naprawdę nie ma większych perspektyw dla super jakościowych jabłek na półkach marketów. Trochę to bolesne, bo jednak markety w pewien sposób wpływają na poziom cen głównych odmian w Polsce. Będzie to też stymulowało dalsze oddzielania się produkcji eksportowej, której dochodowość będzie dawała szansę na inwestycje w jakość od produkcji na rynek krajowy. Niestety, dla tych wszystkich, którzy dalej będą chcieli oferować odmiany typowo marketowe za pośrednictwem firm handlowych będzie to rodziło nie lada problem z opłacalnością produkcji, bo naprawdę nie będzie się czym dzielić na linii market-sortownia-sadownik. Z resztą to właśnie dlatego niektóre firmy zrezygnowały z krajowego rynku marketowego na rzecz rynków eksportowych, upatrując w handlu lepszym towarem większej marży do podziału dla siebie i sadownika.
Dopóki ostra rywalizacja cenowa między sieciami będzie generowała popyt na jak najtańsze produkty, to szansy na jabłka premium w marketach raczej nie będzie, a możemy się spodziewać jeszcze więcej handlu jabłkami w skrzyniach.
Komentarze
Lewaki kontynuują słuszna politykę PIS
A ministrem edukacji zrobili marksistowsko, lewicową babę która tylko lgbt ma w głowie
Czekam na wytłumaczenie jak lewaki pilnują granicy że cukier z Ukrainy zalewa Polskę???? To nie jest tranzytem i nie można założyć takich plomb...
Kołodziejczyk zwala winę na KE a nie PiS. Bo PiS nie rządzi. A lewusy.
Cytuję Guest:
Wprowadzili system SENT. Nie ma już możliwości tranzytu zboża żeby zostało w kraju. Bo plomby są takie jak mają cysterny z paliwem. Żeby się odlać w lesie to musi się kierowca tłumaczyć dlaczego śledzenie stoi na ekranie szefa.
Czekam na wytłumaczenie jak lewaki pilnują granicy że cukier z Ukrainy zalewa Polskę???? To nie jest tranzytem i nie można założyć takich plomb...
Kołodziejczyk zwala winę na KE a nie PiS. Bo PiS nie rządzi. A lewusy.
I tego tranzytu nie potrafili przypilnować
Czyli wina PiS
Proste????przez rok nic nie zrobili w sprawie nadzoru tranzytu
Żydzi rządzą sejmem.
Przykre to. Chyba w następnych wyborach zagłosuje na Konfederację. I niech komuniści żydowscy nie karzą Bosaka za czyn Brauna. Bo to cygańskie metody i głupota nie mająca miejsca w prawie. A jeśli ktoś tak myśli to trzeba by ukarać Michnika za błędy komunistów bo jest synem komunistów
Zgodzili się na TRANZYT a nie na import. Zobacz co znaczą te dwa słowa.
To Ukraińcy i cwaniaki z Europy znaleźli dziurę w prawie. I trudno tą dziurę zatkać. Jedynie systemem SENT lub całkowitym zamknięciem. Na co KE się nie godziła. Pis wprowadził SENT. Ale na cukier teraz i to omijają bo w Afryce cukru nie jedzą
Wszyscy premierzy krajów członkowskich musieli wyrazić zgodę
Morawiecki też to zrobił
Skończ konfabulacje
" To jakoś nie dociera, chociaż tyle razy już o tym mówiłem – mówi Wojciechowski i przekonuje, że unijny zakaz stabilizował rynek i nie zaszkodził Ukrainie, która i tak zwiększyła swój eksport."
To pedały lewackie .
są winne o sprowadzanie z Ukrainy wszystkiego.
A teraz import cukru wzrósł kilkudziesięciokrotnie .
Nie Morawiecki jest przewodniczącym lewaków w KE. To KE podejmuje decyzje co Ukraina może wozić do Polski.
Winny jest tylko morawiecki który na wszystko się zgodził
I pisanie bzdur tego nie zmieni
Komisarz ds. rolnictwa w UE Janusz Wojciechowski. Wskazał, że skierował do szefowej KE Ursuli von der Leyen pismo, w którym apeluje o zmianę decyzji i przywrócenie zakazu importu ukraińskiego zboża. W dokumencie tym wskazuje na korzyści płynące z unijnego embarga.
" To jakoś nie dociera, chociaż tyle razy już o tym mówiłem – mówi Wojciechowski i przekonuje, że unijny zakaz stabilizował rynek i nie zaszkodził Ukrainie, która i tak zwiększyła swój eksport."
To pedały lewackie .
są winne o sprowadzanie z Ukrainy wszystkiego.
A teraz import cukru wzrósł kilkudziesięciokrotnie .
Żyd tak pisał.
Ale to marksistowska większość w eurokołchozie rządzi I zmuszają normalnie myślących do swoich racji swoją większością. Już w sierpniu Wojciechowski mówil że apelował do KE o zmianę decyzji , ale ona była NIE UGIĘTA.
To pisał portal prawicowy . Żyd z wyborczej to ukrył . Od tego czasu tylko czytam prawicowe portale
Morawiecki zezwolił na wszystko do czerwca 2024 i nie da się tego odkręcić
Nawet zabrakło na wypłaty w kancelarii premiera :)))))
A budżet większy 10x niż za rudego:)))
Pissowska gospodarka
Teraz Tusk jest przy władzy, i puszcza ten cukier.
A Morawiecki jak by się godził na wszystko to by był Tuskiem. A bronił suwerennych polskich decyzji. Niemcy jak postawili w Polsce Tuska to po to żeby się na wszystko godził
Tylko to morawiecki w Brukseli zgadzał się na wszystko
Nawet nie zaprotestował tylko wszystko klepał bo chciał dostać kasę z kpo
Powtórka z 2021 się szykuje, może po nowym roku będzie moment żeby plynnie opchnąć towar, jonagoldy myślę że skoczą o chociaż o koszt prądu do góry a reszta zobaczymy, zamrożenie prundu ciutke pomoże i nie będzie źle
Nic nie sugerujemy
Potwierdzamy,że tak było
Komory pełne a zejście słabe
Ale to na eksport a na rynek polski tylko cena, to fakt. Może i konsumenci woleli by zapłacić za lepsze jabłko ale czy marketom opłaca się bardziej sprzedać 1 kg jabłka po 4 zł i mieć 1 zł marży czy sprzedać 2 kg po 2 zł i mieć np 75 gr marży/kg
Ważna jest jakość ale 2-3 odmian a nie szampiona czy ajdaredzika
Jest masa jest kasa
Czas płaci nie jakość