Produkcja jabłek w Polsce nie wzrośnie w najbliższym czasie

Produkcja jabłek w Polsce stoi obecnie przed poważnymi wyzwaniami, które mogą zahamować jej dalszy rozwój. Jak podkreśla Paweł Puncewicz, członek zarządu polskiego eksportera jabłek Appolonia, w najbliższym czasie nie należy spodziewać się wzrostu produkcji tych owoców. W rzeczywistości obserwuje się tendencję do stopniowego zmniejszania areału przeznaczonego na sady jabłoniowe, a także wzrost popularności innych upraw.

Zamiast inwestować w nowe nasadzenia jabłoni, wielu sadowników decyduje się na zastąpienie części sadów innymi owocami, takimi jak borówki, wiśnie czy maliny. Coraz większą popularność zdobywają także grusze, które stają się alternatywą dla tradycyjnych jabłoni. Wśród odmian jabłek, które nadal cieszą się zainteresowaniem sadowników, przoduje Gala Royal, co jest zgodne z obserwacjami firmy Appolonia.

Jednym z kluczowych problemów, z jakimi borykają się polscy plantatorzy jabłek, są rosnące koszty produkcji. Puncewicz zwraca uwagę, że wzrost cen jabłek nie jest wynikiem dążenia do zwiększenia zysków, ale koniecznością wynikającą z gwałtownego wzrostu kosztów. Wyższe płace, związane z podniesieniem minimalnego wynagrodzenia oraz brakiem rąk do pracy, stanowią jedną z głównych przyczyn wzrostu wydatków. Do tego dochodzą rosnące koszty energii, transportu, ubezpieczeń oraz nawozów. Inwestycje w modernizację sadów, takie jak nawadnianie czy montaż siatek ochronnych, również znacząco obciążają budżety producentów.

Dodatkowym wyzwaniem dla polskich producentów są przepisy Unii Europejskiej, które nakładają na nich coraz bardziej restrykcyjne wymagania. W porównaniu z krajami spoza UE, polscy rolnicy muszą stawiać czoła wyższym kosztom energii, bardziej rygorystycznym normom środowiskowym oraz ograniczonemu dostępowi do tańszych środków ochrony roślin. W efekcie, konkurencyjność polskich jabłek na rynkach międzynarodowych jest coraz trudniejsza do utrzymania.

W obliczu tych wyzwań, wielu plantatorów decyduje się na zmianę strategii sprzedaży. Puncewicz wskazuje, że coraz większą rolę odgrywa sprzedaż jabłek bezpośrednio po zbiorach, z minimalizowaniem przechowywania ich w chłodniach. Koszty związane z długoterminowym przechowywaniem owoców, zwłaszcza w komorach ULO, są bowiem tak wysokie, że trudno jest je zrekompensować cenami uzyskiwanymi za jabłka poza sezonem.

W kontekście niskiej rentowności upraw jabłek, coraz mniej młodych osób decyduje się na kontynuowanie tradycji sadowniczych i prowadzenie gospodarstw rodzinnych. Zamiast tego, szukają lepiej płatnych możliwości zatrudnienia w innych sektorach gospodarki. Ponadto, rozwój urbanizacji i związane z nią potrzeby gruntowe również przyczyniają się do zmniejszenia powierzchni sadów.

Podsumowując, produkcja jabłek w Polsce stoi w obliczu poważnych wyzwań, które mogą hamować jej rozwój w najbliższych latach. Rosnące koszty produkcji, restrykcyjne przepisy unijne oraz zmieniające się preferencje sadowników składają się na obraz branży, która staje się coraz mniej opłacalna. W efekcie, zamiast wzrostu produkcji, możemy spodziewać się stagnacji lub nawet dalszego jej spadku.

źródło: Freshplaza.com

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

-7 #1 Morawiecki 2024-08-09 15:09
Bzdety

Przemysl po 1 Ziko

Posadzi się logika bez kolka na 106 i kombajn kupi

To dopiero będzie biznes
Cytować

Powiązane artykuły

Sadownicy polują

X