
Do kiedy przymrozki?
Synoptycy nie mają dla nas dobrych wiadomości. Najbliższe dni wciąż będą chłodne. Ostrzeżenia o przymrozkach obowiązywać będą do 7 kwietnia na północnym zachodzie Polski do nawet 10 kwietnia na wschodzie Polski.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dotyczące przymrozków. W różnych regionach kraju temperatura może spaść nawet do –4°C, a przy gruncie lokalnie nawet do –6°C. W rejonach podgórskich przewiduje się spadki do –8°C.
Największe spadki temperatury mają wystąpić w nocy z niedzieli na poniedziałek, szczególnie na wschodzie Polski. Wiatr będzie umiarkowany, chwilami porywisty, co dodatkowo potęguje uczucie chłodu.
Zima da o sobie znać w całym kraju. Spodziewane są opady śniegu i deszczu ze śniegiem, zwłaszcza na zachodzie, południu i w górach. Nad morzem temperatura wyniesie około 3°C, a w najcieplejszych miejscach w kraju – do 11°C na zachodzie. W Karpatach i na Podhalu słupki rtęci mogą spaść do –1°C.
Poniedziałek zapowiada się jako dzień chłodny i nieprzyjemny. Na południu, w rejonach podgórskich, termometry mogą wskazywać nawet –1°C, podczas gdy najcieplejsze regiony zachodniej Polski osiągną maksymalnie 11°C. Na terenie całego kraju spodziewane są opady – od deszczu po deszcz ze śniegiem, co dodatkowo spotęguje wrażenie zimowej aury. Wiatr będzie umiarkowany, chwilami porywisty, co jeszcze bardziej obniży odczuwalną temperaturę. W nocy sytuacja się pogorszy – szczególnie na wschodzie, gdzie prognozowane są silne przymrozki, sięgające nawet –5°C.
Wtorek również nie przyniesie przełomu pogodowego. Niebo będzie zdominowane przez grube warstwy chmur, jedynie z chwilowymi przejaśnieniami. Miejscami pojawią się przelotne opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Temperatury w ciągu dnia będą się wahać od zaledwie 1°C do 10°C, w zależności od regionu. Wieczorem i nocą ponownie należy spodziewać się spadków temperatury poniżej zera – przymrozki nadal będą realnym zagrożeniem.
Środa przyniesie lekką poprawę – pojawią się przejaśnienia, choć ogólne zachmurzenie wciąż będzie znaczne. Na zachodzie kraju odczuwalne będzie ocieplenie – tam słupki rtęci mogą dojść do 15°C. Jednak mimo łagodniejszej temperatury w dzień, nocą powrócą chłody, a miejscami znów możliwe będą przymrozki.
Czwartek przyniesie kontynuację kapryśnej pogody. Na zachodzie, południu oraz w centrum kraju prognozowane są przelotne opady deszczu. Poranek może być bardzo chłodny – od 0°C na północnym wschodzie i w rejonach podgórskich Karpat, przez około 3°C w centrum, aż po 6°C na południowym zachodzie. W ciągu dnia temperatury wzrosną – maksymalnie do 15°C na północnym zachodzie, jednak chłodny wiatr z kierunku północno-zachodniego może sprawić, że wciąż nie poczujemy prawdziwej wiosny.
Mimo chwilowych ociepleń w ciągu dnia, noce i poranki pozostaną zimne. Wszystko wskazuje na to, że prawdziwa wiosna każe nam jeszcze na siebie poczekać.
Komentarze
Dvpa będzie a nie języki
Zero strat
Musi być -6 w tej fazie żeby coś trafiło jablka