Maliszewski odpowiada przetwórcom!

 

W związku z opublikowanym listem otwartym skierowanym przez Krajowe Stowarzyszenie Przetwórców Owoców i Warzyw do producentów owoców, którego treść jest nie tyle kuriozalna co bezczelna, zwracam uwagę, że to już kolejny „publiczny donos” sformułowany przez tę organizację.

Jeszcze mamy w pamięci jak oskarżono polskie grupy producenckie do instytucji Unii Europejskiej, którego efektem było zahamowanie procesu organizacji rynku owoców i warzyw, nałożone wielomilionowe kary i w efekcie bankructwa wielu podmiotów. Konsekwencją było osłabienie pozycji sadowników w relacjach z dużymi, silnymi podmiotami,  w tym m.in. z przemysłem przetwórczym. Pamiętamy doskonale jak broniliście zakazu prowadzenia przez organizacje skupiające rolników możliwości prowadzenia przerobu owoców we własnym zakresie i utrudnialiście możliwość finansowania inwestycji w tym zakresie przez grupy.

Absolutnie nie wierzymy, że przetwórcy przeszli tak wielką metamorfozę i stali się raptem gorliwymi obrońcami producentów o czym jest mowa we wspomnianym piśmie. Jeśli tak jest, to co stoi na przeszkodzie, iż odmawiacie skupu owoców agrestu, który nie figuruje w wykazie owoców na które ma być ustalony przedział cen referencyjnych? Tu nikt nie przeszkadza, nikt nic nie narzuca, nie nakazuje. W sezonie absolutnego niedoboru surowca sztucznie, znanymi od lat metodami próbuje się stworzyć wrażenie rzekomej nadprodukcji.

Skoro przetwórstwo tak mocno martwi się o polską gospodarkę, to dlaczego nawet w latach dobrego urodzaju sprowadza owoce spoza Polski. Nierzadko dzieje się to w przypadkach dostatecznej ilości danego asortymentu w kraju, przy okazji płacąc za importowany towar wyższą cenę niż dla krajowych producentów.

Skoro w opinii przetwórców zaproponowany system rozreguluje rynek, to dlaczego na wielu spotkaniach dotyczących stabilizacji rynku owoców przedstawiciele zakładów wyrażali stanowczy sprzeciw wobec wszystkich, jakichkolwiek propozycji rozwiązań z tym związanych? Skoro rynek jest niepoprawny, zły, dlaczego blokuje się jego naprawę, zmianę?

Stanowisko firm przerobowych jest obroną przed ukróceniem patologii, która od lat ma miejsce w tym segmencie. Po sadowniczej stronie w opracowywaniu nowych zasad brali udział przedstawiciele kilku organizacji rolniczych: Związku Sadowników RP, Solidarności RI, Krajowego Stowarzyszenia Plantatorów Czarnych Porzeczek, Stowarzyszenia Plantatorów Aronii, Zrzeszenia Producentów Wiśni i wspólnie wypracowano pewien model zasad obrotu owocami do przerobu. Może jeszcze wymagający poprawy, udoskonalenia, ale zdecydowanie idący w kierunku uregulowania rynku. Dla dobra producenta i przetwórcy.

Wygląda więc wyraźnie, że list otwarty nie był napisany w obronie rolników, jak sugeruje jego treść, ale w obronie obecnego systemu, który sprowadza rolę sadownika do dostarczyciela taniego surowca potrzebnego „wielkim” do robienia biznesu.

Treść tego listu pasuje jak ulał do sytuacji w której wataha wilków pilnuje stada owiec, by nikt nie zrobił im krzywdy i nie podkradł potencjalnego przysmaku.


M. Maliszewski.

 

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

+6 #1 heniek 2019-06-14 13:26
zbiory owoców w tym roku będą mniejsze niż w tamtym ,ale jednak owoce będą ,i wszystko wskazuje ze zakłady przetwórcze ograją nas tak jak ogrywały nas w latach ubiegłych ,właściwie już zaczęły nas ogrywać ,przykładem jest cena agrestu i dlatego związek powinien wreście zacząć działać szybko i skutecznie ,bo już niedługo zaczną się zbiory porzeczki i żeby nie było tak ze cena znowu będzie po 30gr , a jabłka będą po 8gr ,bo jednak jabłek troch będzie ,pomimo ze po przymrozkach wydawało się ze jabłek nie będzie wcale
Cytować

Powiązane artykuły

Kto jest prawdziwym rolnikiem?

Twarde lądowanie miękkich jabłek

Nie buduj przechowalni, załóż koło gospodyń

X