Nowe przepisy położą kres sprzedaży owoców za bezcen?
Dzięki ustawie o przewadze kontraktowej UOKiK ma możliwość realnej pomocy polskim rolnikom. Urząd może interweniować w przypadku, kiedy duży przedsiębiorca wykorzystuje swoją pozycję wobec mniejszych dostawców. Grozi za to kara do 3 proc. jego obrotu. Możliwe jest również zobowiązanie spółki do zmiany praktyki, co może szybko poprawić sytuację jej kontrahentów.
Nowe uprawnienia UOKiK
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o organizacji niektórych rynków rolnych oraz ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi. Nowe przepisy m.in. zakazują sprzedaży produktów rolniczych poniżej ceny referencyjnej. Będzie ona ogłaszana dwa razy do roku przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi i będzie dotyczyła wybranych produktów.
- Ustawa przyjęta na mój wniosek przez RM jest jedną z najważniejszych w porządkowaniu rynku surowców rolnych - podkreślił minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski i dodał, że oparcie relacji handlowych z rolnikami na umowach kontraktacyjnych, podpisanych z odpowiednim wyprzedzeniem, zawierających najważniejsze ustalenia dotyczące ilości surowca, jego jakości, miejsca dostaw, terminów płatności i ewentualnych kar umownych jest pierwszą próbą, od rozpoczęcia przemian ustrojowych w Polsce w 1989 r., ucywilizowania handlu i wyeliminowania złodziei żerujących na pracy rolników.
- Nowe przepisy spowodują, że rolnicy nie będą już zmuszani do sprzedaży produktów poniżej kwoty, która nie oddaje nakładu ich pracy. Wpłyną również na sprawiedliwy podział marż pomiędzy producenta, pośrednika i sklep. Zakup za cenę niższą niż referencyjna będzie groził karą od UOKiK do 3 proc. obrotów – mówi prezes UOKiK Marek Niechciał.
Zobowiązanie spółki Real
Kolejnym przejawem aktywności UOKiK na rynku rolno-spożywczym jest decyzja dotycząca spółki Real. Jest to jeden z największych w Polsce podmiotów skupujących owoce i produkujących mrożonki oraz koncentraty owocowe. Z ustaleń urzędu wynika, że spółka wyznaczała termin zapłaty, który maksymalnie mógł wynieść nawet sześć miesięcy. Co więcej, Real nie płacił w wyznaczonym przez siebie terminie, a największe opóźnienia wynosiły ponad 170 dni. Tymczasem zgodnie z ustawą o terminach zapłaty w transakcjach handlowych strony mogą ustalić czas na uregulowanie należności dłuższy niż 30 dni, ale nie powinien on przekraczać 60 dni.
- W trakcie postępowania spółka Real zobowiązała się do zmiany swojej praktyki. Znacznie skróci terminy płatności oraz ureguluje zaległości wraz odsetkami wobec producentów owoców. Dzięki temu poprawi się sytuacja rolników – mówi prezes Marek Niechciał.
Nowe terminy płatności wyniosą 30 dni od daty dostawy dla rolników ryczałtowych i 60 dni dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą. Ten drugi termin będzie liczony od otrzymania przez Real prawidłowo wystawionej faktury VAT.
Ponadto spółka przeprowadzi audyt płatności wszystkich dostaw owoców od 12 lipca 2017 r. i sprawdzi, czy nie doszło do przekroczenia terminów zapłaty lub braku płatności. Real ureguluje wszelkie zaległości, a rolnikom, którzy sami produkują i dostarczają owoce, dodatkowo zapłaci odsetki ustawowe.
UOKiK sprawdzi realizację zobowiązania – Real będzie musiał dostarczyć nowe wzorce umów oraz wyniki audytu razem z zestawieniem dokonanych płatności.
Implementacja dyrektywy unijnej
Problem wykorzystywania przewagi kontraktowej dotyczy całej Unii Europejskiej. W ok. 20 krajach istnieją różnego rodzaju regulacje prawne bądź kodeksy dobrych praktyk. Wkrótce przepisy chroniące słabszą stronę umów w sektorze rolno-spożywczym będą jednakowe w całej UE. W kwietniu 2019 r. została uchwalona dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie nieuczciwych praktyk handlowych w relacjach między przedsiębiorcami w łańcuchu dostaw produktów rolnych i spożywczych.
- Nasza ustawa o przewadze kontraktowej zawiera już wiele rozwiązań, które znajdą się w przepisach wszystkich krajów Unii. Dodatkowo wzmocniona zostanie jeszcze pozycja dostawców, m.in. poszerzony będzie katalog nieuczciwych praktyk – mówi Piotr Adamczewski, dyrektor Delegatury UOKiK w Bydgoszczy.
Zdaniem ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego tylko sprawne, sprawiedliwe, chroniące słabszych Państwo może zapewnić przestrzeganie uczciwych zasad, które powinny obowiązywać na rynku.
- Niestety zanika w obecnych relacjach handlowych zasada uczciwości kupieckiej i dobrych obyczajów, będących podstawą Kodeksu Maurycego Allerhanda. UOKiK jest instytucją, od której wszyscy konsumenci i uczciwi przedsiębiorcy oczekują szybkiego i skutecznego eliminowania rozlicznych patologii ze strony silniejszych, dominujących uczestników rynku rolnego - zaznaczył szef resortu rolnictwa.
Dyrektywa przewiduje wprowadzenie listy czarnych praktyk, które będą automatycznie i w każdym przypadku zakazane w umowach. Będzie to m.in. anulowanie przez nabywcę dostawy szybko psujących się produktów z krótkim wyprzedzeniem, odmowa pisemnego potwierdzenia warunków umowy, żądanie płatności niezwiązanych ze sprzedażą produktów czy też grożenie działaniami odwetowymi, jeśli dostawca będzie korzystał ze swoich ustawowych uprawnień.
Wymienione są również praktyki określane jako szare. Nie będą one zakazane automatycznie, ale nie będzie można ich stosować, jeżeli nie zostaną wcześniej uzgodnione i jednoznacznie wpisane do umowy. Dotyczy to m.in. pobierania od dostawców dodatkowych opłat związanych np. z promocjami, przechowywaniem, wprowadzaniem nowych produktów.
Dodatkowo lista towarów, których dotyczyć będą przepisy o przewadze kontraktowej, może zostać poszerzona o produkty, które nie są przeznaczone do spożycia przez ludzi m.in. pasze, nasiona, żywe zwierzęta.
Nowe regulacje powinny zostać wprowadzone do krajowych przepisów najpóźniej do 1 maja 2021 r., a obowiązywać mają zacząć pół roku później.
Komentarze