NetOgród z Opola – spółka oszukała rolników na 3,5 mln złotych
W ostatnim czasie wiele mówi się o oszustwach, w których poszkodowani są rolnicy. Niedawno pisaliśmy o firmie z mazowieckiego, która nie wypłaciła rolnikom pieniędzy za dostarczane na skupy owoce i warzywa. Sprawę zgłosił na policję jeden z punktów na początku października, jednak, jak mówią poszkodowani, postępów nie widać. A mówi się, że oszukanych jest kilkaset rolników. Trudno jednak oczekiwać szybkiego wyjaśnienia/rozwiązania sprawy patrząc na inne oszustwo, w wyniku którego już w czerwcu zatrzymano 3 osoby. Mowa o spółce Spółce NetOgród (już w upadłości), która skupowała od rolników płody rolne, nie płacąc za nie oraz sprzedawała nawozy i środki ochrony roślin – pobierając zaliczki – ale nigdy ich nie dostarczała rolnikom. W związku z tą sprawą trzy dni temu KRIR zwróciła się do Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o objęcie szczególnym nadzorem postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Opolu.
25 października 2019 r. Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych zwrócił się do Prokuratora Generalnego, Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o objęcie szczególnym nadzorem postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Opolu, dotyczącego oszustw popełnianych w ramach prowadzonej na rynku rolniczym działalności gospodarczej przez Netogród sp. z o. o. w upadłości, a także o objęcie nadzorem, w ramach posiadanych kompetencji, czynności podejmowanych w ramach postępowania upadłościowego tejże spółki.
Do Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych docierają bowiem prośby o pomoc od wielu rolników pokrzywdzonych przez w/w spółkę, która skupowała od rolników płody rolne, nie płacąc za nie oraz sprzedawała nawozy i środki ochrony roślin – pobierając zaliczki – ale nigdy ich nie dostarczała rolnikom.
Działania Netogród sp. z o. o. w upadłości spowodowały, że ponad 100 rolników, nie ze swej winy, poniosło ogromne straty finansowe, co w oczywisty sposób znacznie utrudnia prowadzenie przez nich dalszej działalności rolniczej, ale przede wszystkim niekorzystnie wpływa na życie ponad 100 rodzin rolniczych, pozbawionych części swoich dochodów. Poniesione przez rolników straty finansowe niejednokrotnie powodują bowiem, że rolnicy nie są w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb swoich rodzin.
Co więcej, z informacji od osób pokrzywdzonych wynika, że osoby tymczasowo aresztowane w związku z powyższym procederem, przebywają aktualnie na wolności i próbują rozpocząć analogiczną działalność w innym regionie Polski. Dopuszczenie do sytuacji, w której podejrzani o czyny zagrożone tak wysoką karą, przebywają na wolności i mogą narazić na szkodę innych rolników, jest nie do pogodzenia z fundamentalną zasadą sprawiedliwości społecznej.
Bulwersującym również jest fakt, że jedną z tych osób jest radny powiatu oleskiego, tj. osoba obdarzona mandatem zaufania przez swoich wyborców, która w sposób rażący to zaufanie zawiodła.
Dlatego też, Zarząd KRIR zwrócił się do Ministra o podjęcie wszelkich możliwych działań, w celu doprowadzenia do wyciągnięcia surowych konsekwencji prawnych wobec osób dopuszczających się takich czynów, a także o udzielenie wszelkiej możliwej pomocy pokrzywdzonym rolnikom, aby urzeczywistniona została zasada sprawiedliwości społecznej w demokratycznym państwie prawnym.
Przypominamy, jak informowała w czerwcu policja opolska, aresztowano 3 osoby. Straty szacowano na 3 500 000 złotych, a poszkodowanych w sprawie jest ponad 100 rolników. Śledczy z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu przedstawili zatrzymanym mężczyznom 60 zarzutów oszustwa dotyczącego mienia znacznej wartości. Podejrzanym grozi teraz nawet do 10 lat więzienia.
Nad sprawą oszukanych rolników pracowali śledczy z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Mechanizm działania był w każdym przypadku podobny. Rolnicy sprzedawali płody rolne, lecz w zamian nie dostawali ani gotówki, ani obiecanych nawozów czy środków chemicznych. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na zatrzymanie na początku czerwca podejrzanych osób .
Zarzut oszustwa usłyszeli 28, 29 i 39-latek - wszyscy bezpośrednio byli związani z zarządem firmy. Pracujący nad tą sprawą policjanci sądzą, że 60 przestępstw stwierdzonych na tą chwilę, to jeszcze nie wszystko. Sprawa ta ma charakter rozwojowy. Za takie samo przestępstwo odpowie również 30-letnia kobieta, także posiadająca udziały w zamkniętej już firmie.
Policjanci dotarli już do ponad 100 pokrzywdzonych rolników. Wstępnie suma ich strat przekracza 3,5 miliona złotych.