Przerosty już w cenie przemysłu
W tym sezonie w związku ze znacznie mniejszymi zbiorami jabłek, grupy producenckie wystawiły na przerosty osobną cenę. Teraz jednak niektóre z nich informują sadowników, że przerosty kwalifikowane są jako suchy przemysł ze względu na pogarszającą się jakość dużych owoców.
Temat jakości jabłek przechowywanych w naszych komorach jest i będzie coraz częstszy w mediach branżowych. Podobnie temat procentu jabłek przemysłowych podczas sortowania. Problem GPP i rozpadów w szczególności dotyka najbardziej wrażliwe na to odmiany. Szampion i grupa Jonagoldów to odmiany, w których odsetek jabłek odrzucanych na przemysł jest największy.
Ponadto w tym sezonie, odsetek GPP i rozpadów jest wprost proporcjonalny do wielkości jabłek. Dodatkowo, tegoroczne, zmniejszone zbiory sprzyjały dorastaniu owoców do tak dużych rozmiarów, W przypadku kalibrów powyżej 95 mm najbardziej jest to widoczne na grupie Jonagoldów.
W związku z tym wiele grup w tym momencie rezygnuje z płacenia niższych stawek za największe jabłka. Podmioty handlowe odmawiają przygotowywania zamówień z obawy przed zwrotami i reklamacjami. Duże jabłka w tym sezonie psują się wyjątkowo szybko. Odmiany takie jak Red Jonaprince, Szmapion, Jonagored, Ligol, Idared i Gloster powyżej 90 czy 95 mm średnicy są kupowane po sortowaniu w cenie przemysłu.
Pomimo tego, że jeszcze kilka tygodni temu, sadownicy cieszyli się, że wszystkie jabłka są zagospodarowywane, nawet po nieco niższych cenach. Obecnie sytuacja jest taka sama jak w ubiegłym roku z tą jednak różnicą, że przerosty trafiają raczej do przetwórni, a nie na rynki hurtowe.
Komentarze