Niskie ceny wiśni wynikiem zmowy cenowej?
O niezwykle trudnej sytuacji sadowników zajmujących się uprawą wiśni na antenie radia Plus Radom mówili Prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski i Piotr Pasik – prezes Krajowego Stowarzyszenia Plantatorów Wiśni.
– Niezrozumiała jest sytuacja, gdzie wiśnia, na którą jest zapotrzebowanie na rynku międzynarodowym zaczyna mieć coraz niższe ceny. Nie odbieramy oczywiście tego inaczej jak niedozwolone porozumienie, które zakłady przetwórcze zawarły między sobą. – powiedział Maliszewski na antenie radia.
Ciężko znaleźć wytłumaczenie dla tak niskiej ceny wiśni w tym roku, ponieważ w tym roku wiśni jest mniej niż w zeszłym, jednak nie ma to odzwierciedlenia w cenie, która jest znacznie niższa:
– Mamy sygnały, że zapasy z roku ubiegłego wiśni ani mrożonej, ani koncentratu wiśniowego nie ma, więc zapotrzebowanie powinno być. Też jak analizujemy co się działo w krajach gdzie wiśnia wcześniej dojrzewała, jak Serbia, jak Węgry, to ceny były zdecydowanie wyższe niż w Polsce. – ocenił Mirosław Maliszewski.
Prezes Związku Sadowników RP, powiedział, że bezcelowe jest kierowanie kolejnych wniosków do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ponieważ zakłady przetwórcze już się tego nie boją. Zaznaczył, że tylko poprzez wprowadzenie konkretnych rozwiązań, będzie możliwe zapobieganie takim sytuacjom w przyszłości:
- Oczekujemy większego zainteresowanie także organów państwowych a najlepszym rozwiązaniem byłoby wdrożenie wieloletnich umów kontraktacyjnych, w których byłaby zawarta ilość, jakość, ale także cena referencyjna.
O zmowie cenowej mówi też Piotr Pasik – prezes Krajowego Stowarzyszenia Plantatorów Wiśni:
– Zmowa cenowa panuje już od kilku lat. Zwracaliśmy na to uwagę na każdym spotkaniu w Ministerstwie, również na spotkaniach z przedstawicielami przetwórni. Wszyscy mówią, że jest wolny rynek. Ten rok pokazuje, że mamy do czynienia ze zmową cenową, ponieważ sytuacja, która jest w tej chwili na rynku wiśni i w sadach wiśniowych ma się nijak do tego jakie są w tej chwili ceny, wiśni nie jest za dużo, wiśni jest mniej niż w zeszłym roku, a ceny są niewspółmiernie mniejsze do tego co było w zeszłym roku. – powiedział Piotr Pasik.
Właściciele sadów wiśniowych z województwa lubelskiego za pośrednictwem Lubelskiej Izby Rolniczej zaapelowali do ministra rolnictwa o interwencję w ich sprawie. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma sprawdzić czy cena wiśni jest wynikiem zmowy cenowej.
Źródło: Radio Plus Radom
Komentarze
Teraz to nikt nie zbierał po 8 gr i nikt nie głosował na andżeja Dudę....
Ja to zrozumiałem 15 lat temu..
Ale ja jestem glabrm. To wy jesteście ganiuszami;)
Twój pracownik pewnie powie tak o tobie...zarabiasz kupę kasy a jemu 50 gr od zbiorow
A ja mysle,że kalkuluja koszty i nie mogą dać więcej bo nie zarobią