Myszy odporne na trutki
W niektórych sezonach myszy dają się poważnie we znaki w młodych sadach. Coraz trudniej je zwalczyć, a sadownicy prześcigają się w poszukiwaniu skutecznych metod walki z nimi. Prace badawcze amerykańskich naukowców są być może odpowiedzią na pytanie, dlaczego środki chemiczne nie zawsze okazują się skuteczne. Badania dotyczą populacji żyjących w innych krajach, ale dla tych gryzoni granice państwowe nie stanowią przecież żadnej bariery.
Okazuje się, że hiszpańskie i niemieckie myszy, krzyżując się z myszami algierskimi, szybko wykształciły odporność na trutki i proces ten dalej postępuje. W efekcie może zaistnieć sytuacja, ze staną się odporne na wszystkie preparaty zwalczające.
Stosowanie chemicznych metod walki z tymi szkodnikami spowodowało presję ewolucyjną, a intensywne migracje ludzi spowodowały przemieszczanie się także tych gryzoni oraz krzyżowanie się ich z obcymi osobnikami. Czy podobne zjawisko może dotyczyć także szczurów? Na to pytanie nie ma jeszcze jednoznacznej odpowiedzi.
Badania amerykańskich naukowców dotyczą dwóch gatunków gryzoni, które były od siebie odseparowane przez milion lat, a potomstwo powstałe w wyniku ich krzyżowania było w większości bezpłodne. Niektóre samice, powstałe w wyniku krzyżowania między gatunkami, wydają jednak potomstwo i w ten sposób odporność na trucizny mysz algierskich zakodowana w DNA przenosi się na myszy europejskie.
Zdobywanie odporności na trucizny przez myszy i ewentualnie szczury obserwowano już wcześniej. Niewrażliwość na wafarynę (składnik trutek, powodujący wykrwawianie się gryzoni), znajdywano w różnych częściach globu, mimo że nie wszędzie była ona stosowana.
Źródło: wp.pl