Przerzedzanie czereśni konieczne?
Techniki mechaniczne lub chemiczne przerzedzania czereśni są coraz bardziej pożądane w nowoczesnej produkcji sadowniczej. Znacznie lepiej i drożej sprzedają się owoce duże (26 mm i powyżej), a małe (22 mm lub mniej) na francuskim rynku są trudno zbywalne.
Od 2005 r. w tamtejszych doświadczalnych sadach czereśniowych wykonywane jest przerzedzenie, aby regulować stopień owocowania, a tym samym wielkość owoców. Prace prowadzone są w Ctifl oraz kilku regionalnych stacjach badawczych (Tapy, Serfel, Sefra, Verexal).
Przerzedzanie odbywa się różnymi metodami: ręcznie, mechanicznie lub chemicznie w fazie B pąka kwiatowego.
W metodzie mechanicznej wykorzystywane jest urządzenie firmy Infaco.
W przypadku chemicznego przerzedzania stosowana jest mieszanina oleju + siarki, tiosiarczan amonu (ATS) i etefon. Wciąż nie ma jeszcze zarejestrowanej substancji chemicznej, którą można byłoby polecić sadownikom, ale trwają intensywne prace.
Na początku testowano etefon 15-20 dni po kwitnieniu, następnie eksperymentowano produkty zawierające siarkę, która wysuszała kwiaty, ale wymagała 3-krotnego stosowania, gdy były one otwarte. Olej + siarka (zatwierdzona dla innych zastosowań, ale nie do przerzedzania) i ATS (nawóz dolistny) będą dalej badane.
Źródło: www.reussirfl.com