Do sekatorów!
Takim bojowym zawołaniem eksperci z Towarzystwa Ogrodniczego Loir-et-Cher zachęcają tamtejszych sadowników do cięcia sadów. Między styczniem a marcem, według nich, najlepiej wykonywać ten zabieg. Polscy sadownicy często zwlekają z rozpoczęciem cięcia do lutego, gdy już nie spodziewają się większych mrozów, ale we Francji bez obaw cięcie może być zalecane całą zimę.
W stanie bezlistnym najlepiej widać „architekturę” drzew, gałęzie i pędy zaatakowane przez choroby. Według francuskich ekspertów konieczne jest skracanie pędów owoconośnych, aby owocowanie dobrze rozłożyło się na ich długości. Ważna jest też precyzja jego wykonania, a zatem posługiwanie się odpowiednim narzędziem.
Źródło: www.lanouvellerepublique.fr, www.shlc41.com