Niemieccy przetwórcy martwią się o swój los

Niezwykle ciekawe informacje pojawiły się na jednym z niemieckich serwisów branżowych, który cytuje słowa Wernera Kocha, dyrektora Federalnego Stowarzyszenia Przetwórców Owoców, Warzyw i Ziemniaków (BOGK) w Niemczech. Według niego, niedobory owoców są tak znaczne, że już teraz pewne są kolejne podwyżki cen.

– Branża jest zaniepokojona. Uprawy owoców w znacznej części Europy, ale także w Maroko, Egipcie, USA i Ameryce Południowej, odnotowały ekstremalny spadek produkcji w porównaniu z poprzednimi latami – czytamy.

Powody są różne. Podczas gdy fala upałów w czerwcu spowodowała znaczne problemy w Polsce, w Północnej Grecji występują obecnie burze i gradobicia, a w Serbii uprawy zostały zredukowane przez nieoczekiwane mrozy i śnieg.

W Polsce spadki produkcji dotknęły w szczególności wiśnie i truskawki. Aktualne prognozy dotyczące wiśni mówią o 40 procentowym spadku. Uszkodzenia gradowe w Grecji szczególnie dotknęły uprawy czereśni, brzoskwiń i moreli. Malin w Serbii będzie mniej o 50 procent. To samo z śliwkami. Gruszek we Włoszech będzie mniej co najmniej o 20 proc.

Jeśli chodzi o jabłka, ocena zbiorów zostanie dokonana w ciągu dwóch miesięcy, ale przewiduje się, że szczególnie we Włoszech i w Polsce nie będą dobre.

Nawet, jeśli dokładne dane będą dostępne dopiero na jesieni, przemysł przetwórstwa owoców staje pod znaczną presją. Niedobory doprowadzą do kolejnych podwyżek. „Teraz już można powiedzieć, że przemysł przetwórczy stoi w obliczu trudnych czasów”– mówi Koch.  

 

W kontekście tych informacji nasuwa się pewne spostrzeżenie. Niemieckie stowarzyszenie przetwórców już wie, jak duże są straty i oficjalnie przyznaje, że będzie wiązało się to z koniecznością zapłacenia wysokich stawek za owoce. Warto sobie przypomnieć, ile przedstawicieli polskiej branży owocowej od wiosny z uporem maniaka przekonuje, że strat nie ma.

 

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

+1 #9 Artur 2019-07-21 11:02
A jednak życie potrafi zaskoczyć...Pewna znajoma podjęła decyzję, że przy obecnych cenach i złotówce płaconej za zbiór, warto rwać... I rwie... Będę obserwował, czy po zakończonych zbiorach podejmie decyzję o cięciu, czy swoją przygodę z wiśnią, zakończy...
Cytować
-2 #8 Artur 2019-07-19 16:31
@Obiektywny...Może tak jak piszesz jest i będzie w większych zagłębiach sadowniczych...A o tym jak jest w mojej okolicy już pisałem...Kilku wiśnie wykarczowało a inni ograniczyli i tłoczą soki we własnym zakresie lub detalują...Ale byłem ciekawy co zrobi w tym roku miejscowy potentat wiśniowy, który wykarczował połowę i nawet nie ciął a mimo to urodziło się mu kilkadziesiąt ton...W zeszłym roku rozdawał za darmo, a w tym...Słyszę jednego dnia że za płotem coś się dzieje...Są jacyś ludzie i rwą...I nagle docierają do mnie słowa jednej ze zbieraczek... " Dziś to sobie tylko wydreluję a smażyć będę jutro "...I wszystko stało się jasne... W moim mini-zagłębiu żadna przetwórnia się również w tym roku nie pożywi...
Cytować
+11 #7 Guest 2019-07-19 10:53
Sadów dostatek ale kieszenie puste.
Bez kasy na ŚOR na nowy sezon urodzaju nie będzie,
a tak idealna pogoda jak w ubiegłym sezonie nie powtarza się zbyt często.
Artur ma rację za mocno tę gałąź piłowali ale nie mamy się co o niemieckie firmy martwić ich rząd nie pozwoli im zginąć.
Cytować
+5 #6 gdd 2019-07-19 07:38
to juz jest koniec.patrzac na sady i zanoedbania rynek w ciagu 2 lat sam sie wyprostuje.Bojcie sie prezesi!
Cytować
+4 #5 Obiektywny 2019-07-19 06:41
Eeeee...chyba Arturze trochę wyolbrzymiasz swą tezę rychłym kryzysie surowcowym . Sadów Ci u nas dostatek i nic nie wskazuje na to że będzie ich ubywać ,wręcz przeciwnie...Jest to całkiem naturalne że w latach z przymrozkami w tle tego surowca będzie mniej . Spójrzmy jednak na lata "normalne" jaka jest podaż niemal każdego gatunku owoców. Wystarczy wtedy pojechać na punkt skupu i zobaczyć jakie się dzieją dantejskie sceny , walka o opakowania, mordobicie bo ktoś się wepchał w kolejkę :) ,czekanie od świtu aby oddać bo jutro może być taniej...etc. Podsumowując , chyba nazbyt pesymistyczną wizję przedstawiasz Arturze:)
Cytować
+7 #4 Roman 2019-07-19 01:45
Nie usnę dziś chyba

Tak przejąłem się losem biednych niemieckich przetwórców....

Jak Wam pomoc????
Jakieś darmowe dostawy,odroczenie płatności o rok??no jak???
Cytować
+11 #3 koncętracik 2019-07-18 20:10
Dlaczego,jak w ubiegłym roku rzucali 0,5 , 0,8 to się nie martwili////
Cytować
+14 #2 Guest 2019-07-18 19:22
Otóż (za księgą ksiąg), chuda krowa pożarła tłustą, oby tylko jedną, a wam się śni 7-8 gr za przemysł? Tak, to jest, gdy brak umiaru w zdzieraniu koszuli z bliźniego. Aromat identyczny z naturalnym, cysterna wody i dacie radę...
Cytować
+22 #1 Artur 2019-07-18 18:22
Nawet gdy płaczą nad spadkiem produkcji z przyczyn obiektywnych / głównie pogoda /, w dalszym ciągu zdają się nie dostrzegać, że kończy się wytrzymałość gałęzi którą przez wiele lat uporczywie podcinali...
Cytować

Powiązane artykuły

Twarde lądowanie miękkich jabłek

Nie buduj przechowalni, załóż koło gospodyń

Duże oczekiwania a mało zaangażowania

Sadownicy polują

X