Włochy: Kara więzienia za podawanie nieprawdziwych informacji o pochodzeniu owoców
– Nieprawidłowości w stosowaniu środków ochrony roślin, fałszowanie informacji o pochodzeniu produktów – Włosi zdecydowali powziąć zdecydowane kroki w walce z oszustwami na rynku żywności. Zapowiadają duże kary finasowe i kary więzienia – nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
We Włoszech zatwierdzony został projekt ustawy o przestępstwach w sektorze rolno-spożywczym, której pomysłodawcami byli minister sprawiedliwości Alfonso Bonafede i minister rolnictwa Teresa Bellanova. Ustawa ma na celu ochronę „dziedzictwa rolno-spożywczego”.
Każdy, kto stosuje do ochrony nielegalne substancje podlega karze więzienia do piętnastu lat pozbawienia wolności. Zaostrzone zostały również przepisy dotyczące obrotu niebezpieczną żywnością. Natomiast za fałszowanie pochodzenia produktów grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat i grzywna w wysokości do 10 tysięcy euro.
Karany będzie również każdy, kto produkuje, importuje, eksportuje, przewozi statkami, wprowadza do czasowego składowania lub składu celnego, transportuje, wstrzymuje handel, wprowadza na rynek, administruje, sprzedaje lub dystrybuuje niebezpieczną żywność, co ma negatywny wpływ na zdrowie ludzi.
Ci którzy wskazują pochodzenie, jakość i ilość inną niż deklarowana, ryzykują karą pozbawienia wolności od czterech miesięcy do dwóch lat i grzywną w wysokości do 10 000 euro.
Warto podać te informacje w kontekście trwających w naszym kraju walk z importowaną żywnością, która nie zawsze podlega kontroli i nieprawidłowym informacjom o pochodzeniu produktów na półkach sklepowych.
Informowaliśmy ostatnio, że Inspekcja Handlowa przeprowadziła ponad 800 kontroli jakości i oznakowania warzyw (w tym ziemniaków) i owoców. To ok. 10 proc. wszystkich kontroli w obszarze żywności. Kontrole odbywały się w sklepach w całej Polsce, także w największych sieciach takich, jak Biedronka, Auchan, Carrefour, Lidl, Kaufland.
Inspektorzy sprawdzili 5,5 tys. partii owoców i warzyw. Zakwestionowali prawie 25 proc. z nich. Nieprawidłowości najczęściej dotyczyły braku informacji lub błędnych danych o kraju pochodzenia – tak było w kilkunastu procentach skontrolowanych produktów. IH nałożyła w sumie ponad 260 kar o łącznej wysokości ok. 200 tys. zł.
Wynika z tego, że jedna kara to mandat w wysokości 700 złotych.
Komentarze