Czy polscy eksporterzy jabłek powinni obawiać się konkurencji ze strony Iranu?
Iran przez 9 miesięcy (marzec-grudzień 2020 r.) wyeksportował łącznie 403 tys. ton jabłek o wartości 764 mln USD. W porównaniu z analogicznym okresem w 2019 r., kraj odnotował wzrost wielkości eksportu jabłek o 34% i wzrost wartości o 60%.
Według Zorrara Parmaha, urzędnika Ministerstwa Rolnictwa, głównymi kierunkami eksportu były Irak, gdzie zostało wyeksportowane 200 000 ton jabłek (odnotowujący 39% wzrost rok do roku), Rosja – 97 000 ton (1840% wzrost), Afganistan – 42 000 ton (46% spadek) i Zjednoczonych Emiratów Arabskich – 26 000 ton (wzrost o 18,18%).
Irańskie jabłka eksportowano również do Indii, Kazachstanu, Omanu, Turkmenistanu, Ukrainy i Kataru.
Według Daraba Hassaniana, innego urzędnika Ministerstwa Rolnictwa, Azerbejdżan Zachodni, Azerbejdżan Wschodni, Fars, Teheran, Isfahan, Chorasan Razavi i Ardabil to główne prowincje Iranu produkujące jabłka.
Od marca 2019 r. do marca 2020 r. wyeksportowano z Iranu ponad 750 000 ton jabłek, z czego ponad 504 000 ton (67,2%) wyprodukowano w Zachodnim Azerbejdżanie.
Szacuje się, że w bieżacym roku produkcja jabłek w Iranie osiągnie 4,12 mln ton (według irańskiego kalendarza nowy rok rozpoczyna się pierwszego dnia wiosny, czyli 20 lub 21 marca), co oznacza wzrost o 3% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Parmah zauważył, że Iran ma obecnie 251 tys. hektarów sadów jabłoniowych, z których blisko 230 tys. owocuje.
Według Rasoula Jalili, szefa Organizacji Rolniczej Zachodniego Azerbejdżanu, oczekuje się, że w bieżącym roku irańskim w prowincji Azerbejdżan Zachodni zostanie wyprodukowanych 1,1 miliona ton jabłek, z czego 300 000 ton zostanie wykorzystane w przemyśle spożywczym.
Źródło: financialtribune.com
Komentarze
Za późno...czas na to był 5 lat temu
Mądrego dobrze posłuchać...
Choć powiem szczerze,ze zazdroszczę im tego,że nie mają prezesa;)
A co najważniejsze nie mają Prezesa Eskimosa i tak wspaniałego Prezydenta,który w razie potrzeby załatwi nowe rynki zbytu do dalekiej Azji,wiec nie ma się co przejmować i trza sądzić dalej
Tam nie ma gospodarza, nie te odmiany...nie mają sampiona,ligola i idareda...mają zimne zimy i się nie znają...
Są 100 lat za murzynami...gdzie im do nas
Udowodniliśmy to w 2018 roku sprzedając na sortownie deserowe jabłka w cenie 30-50 gr.
Nikt nie jest głupszy i taniej nie wyprodukuje.
Proszę więc tu nas nie straszyć...
Wykosimy każda konkurencję