Jeszcze o parchu jabłoni…

W materiałach przygotowanych z okazji FruitAkademia Show znalazł się artykuł Roberta Sasa, doradcy sadowniczego, na temat tej ważnej choroby, a nim aspekty, o których warto stale pamiętać.
Podstawą walki z parchem jabłoni przez dziesięciolecia była tabela Millsa, która jednak okazywała się zawodna. Temperatura i czas zwilżenia to za mało, aby precyzyjnie określić np. siłę infekcji.
Sam proces porażania tkanek roślinnych podzielono na pięć etapów, które skorelowane z dodatkowymi czynnikami wpływają na rozwój choroby. Są to: potencjał infekcyjny askospor, ich dojrzewanie, wysiew, kiełkowanie i infekcja.
Pierwszy etap, potencjał infekcyjny, zależy od wielkości porażenia liści jesienią poprzedniego roku, ochrony chemicznej,  zabiegów mocznikiem oraz mulczujących.
Dojrzewanie askospor w opadłych jesienią liściach zależy od temperatury i wilgotności liści. Wiosną w wysokiej temperaturze nawet przesuszone zarodniki mogą dojrzewać i deszcz po ciepłej pogodzie może spowodować bardzo silną infekcję.
Wysiew zarodników zależy od: opadów, światła i temperatury. Następuje wyłącznie, gdy pada deszcz, a jego intensywność ma mniejsze znaczenie. Opad 0,2 mm może wywołać poważną infekcję, jeśli inne warunki sprzyjają. Podczas mgły i gdy występuje rosa zarodniki pozostają w owocnikach. Tylko 5% zarodników wysiewa się nocą, gdyż potrzebują energii, w tym wypadku światła.
Temperatura poniżej 2 stopni C także hamuje wysiew, dlatego nawadnianie nadkoronowe prowadzone podczas spadków temperatury nie stanowi zagrożenia dla sadów.
Po wysiewie zarodniki spadają na różne części jabłoni i w sprzyjających warunkach zaczynają kiełkować, wytwarzając strzępkę, która wnika do rośliny. Kiełkowanie zależy od temperatury (2–30 stopni C, ale optymalnie 13–21 stopni C), zwilżenia liści, kwiatów i owoców (im dłużej trwa zwilżenie tym mniej ważna temperatura) oraz wilgotności powietrza.
Aby nastąpiło kiełkowanie tkanki muszą być wilgotne. Czasami następuje okres przesuszenia podczas kiełkowania, który przerywa ten proces, a strzępka wysycha. Aby nieodwracalnie zahamować kiełkowanie potrzeba kilku godzin a czasami dwóch dni. Wiele zależy od zaawansowania kiełkowania i warunków klimatycznych.
Infekcja to wniknięcie strzępki grzyba poprzez kutikulę do tkanki, co powoduje że parch przestaje być wrażliwy na warunki pogodowe.
Po okresie inkubacji pojawiają się palmy parcha z zarodnikami konidialnymi.






 

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Powiązane artykuły

Sadownicy polują

X