SADY I POLEmiki odc. 41 Przymrozki w kwietniu i maju - koniecznie z opisem
Przymrozków niestety nie unikniemy, sady narażone są na nie co roku w mniejszej lub większej skali. Dobrym rozwiązaniem jako działanie regenerujące jest podawanie produktów, o których mówiliśmy we wcześniejszych odcinkach (aminokwasy, ekstrakty z alg, niektóre mikroelementy). Co niezwykle ważne warto jest mieć je także na uwadze w kontekście stosowania tuż przed chłodami jakie dopiero nastąpią lub następują właśnie teraz. Ten opis koniecznie trzeba przeczytać do końca. Interwencyjnie tuż przed przymrozkami można podać produkty oparte na kwasach karboksylowych np. ATCA lub podobnych czy pochodnych glicyny (z dedykacja betaina glicyny), które zwiększają w komórce ilość prostych aminokwasów takich jak prolina czy cysteina. To szczególnie one mają znaczenie w reakcjach rośliny na niska temperaturę zmieniając także właściwości cytoplazmy (soku komórkowego). Innym ciekawym rozwiązaniem jest zastosowanie poliamin. Jako substancje zaangażowane w wiele przemian fizjologicznych, uczestniczą także w szlakach odpowiedzi na stres – różnego pochodzenia, także termiczny. Podanie poliamin stanowi sposób na pobudzenie tych szlaków jeszcze zanim nastąpi chłód. Dlatego komórka lepiej zniesie okresowy spadek temperatury nawet o kilka stopni poniżej zera. Jak wieść gminna niesie, a jak wiadomo takie sposoby najszybciej się rozprzestrzeniają, stosować można także takie substancje jak kwas askorbinowy czy salicylowy. Faktycznie oba związku uczestniczą w mniejszym lub większym stopniu w szlakach odpowiedzi na stres. W kontekście chłodu większy potencjał ma z całą pewnością kwas salicylowy jednak, żeby on zadziałał musi dojść do spełnienia całego szeregu dodatkowych warunków (odpowiednia wilgotność, aktywny metabolizm komórkowy, obecność dodatkowych związków chemicznych niezbędnych do funkcjonowania szlaku sygnałowego w tym wielu enzymów oraz pierwotnych i wtórnych przekaźników komórkowych). Dlatego też spodziewać się można, że u jednych ta substancja da znakomite rezultaty u innych nie będzie przeciwdziałała przymrozkom. Dlatego też stosowanie poliamin wykazujących plejotropowe (wielokierunkowe) działanie jest bardziej uzasadnione. A teraz jak to zawsze na dobrym kawałku ciacha wisienka na tort. Zataczamy koło i w naszej historii wracamy do aminokwasów i ekstraktów z alg. Dlaczego??? Ano poliaminy syntetyzowane są z aminokwasów więc dodatek preparatu zawierającego argininę i ornitynę będzie podnosił biosyntezę poliami. W ekstraktach z alg mamy jeszcze większe skupienie substancji aktywnych. Poza aminokwasami, które będą prekursorami poliamin, zawierają także gotowe poliaminy, więc będą one działały szybciej i efektywniej, a rezultaty działania będą dłużej się utrzymywały. W produktach „algowych” znajdują się także liczne kwasy karboksylowe, w tym także te ułatwiające podtrzymanie wysokich stężeń proliny czy cysteiny.
Komentarze
Amen...
Jak kto za krótki komentarz?