Stoły w gruszach

Jak sobie radzicie z prowadzeniem grusz na tzw. stoły. Jak to się sprawdza po kilku latach owocowania?

Ja osobiście nie prowadzę grusz, ale formowanie grusz na tzw. stoły ułatwiają wykształcenie pierwszego piętra korony. Z początku jest to może trochę pracochłonne zajęcie, ale później powinno być to stół owoconośny, do którego dociera światło i przede wszystkim ciecz robocza, nic nie jest przysłonięte, owoce nie przeginają gałęzi a pędy dolnego piętra korony powinny być już dość sztywne. Ale ten sposób formowania zalecany jest do odmian: konferencja i concorde przy innych odmianach stosowanie tego typu rusztowania jest podobno nie uzasadnione. A Ty jaką odmianę chcesz prowadzić w ten sposób??

Nie wiem ale mi sie wydaje ze troche przereklamowane sa stoły owoconosne widziałem taki sad no i zeby kto wie jaka roznica była w ilosci i jakosci owoców to raczej bym nie powiedział. Napewno nie jest to gorszy sposób ale jaki pracochłonny ;/

Na początku może i pracochłonny, ale później drzewo powinno, podkreślam powinno się odwdzięczyć owocami. Jeśli utworzymy tzw stół na 1 piętrze korony, to pędy te powinny się usztywnić i nie powinny być przewieszone. Coś za coś..

W tym systemie gałęzie powinny być wzniesione pod kątem 45 stopni i nie powinny być opuszczone do dołu.

Teoria a praktyka to 2 rozne sprawy czasami ;)

Co z tym to się zgodzę teoria i praktyka to są dwie różne sprawy, ale trzeba próbować aż nam się uda :)

No własnie najlepsza metoda- to metoda prob i błedow ;D lepiej unikac błedow ale one najlepiej ucza ;p

nie wolno się poddawać nie xD

No jak wtedy po mrozach co podobno kilku sadowników obciazonych kredytami zakonczyło zywot na tym padole...;/ i warto było ? Watpie.