Chory sad - prośba o radę

Witam.

Proszę o poradę jak wyleczyć mój sad.

Sad jest mały , kilka wiśni, czereśni, śliw, porzeczki, agrest i jedno winorośle.
Wszystkie drzewa są młode, od roku do około 7 lat. Jednak bardzo wolno rosną. W zeszłym roku bardzo słabo owocowały, a w tym tylko pojedyncze owoce.

Wiosną rośliny wyglądały dobrze, szybko rosły, miały dużą liczbę kwiatów. Niestety później większość kwiatów opadło ( szczególnie z wiśni i czereśni). Tylko gdzie nie gdzie zawiązały się owoce, które z czasem i tak spadły.
Obecnie mimo iż jest środek lata liście na drzewach żółkną i opadają. Na niektórych zostało już niewiele liści.
W zeszłym roku była podobnie jednak na mniejszą skalę, było trochę owoców, a liście zaczeły spadać trochę później. Wtedy myślałem że powodem jest susza , jednak w tym roku w glebie jest duża wilgotność .

Drzewa były pryskane wiosną miedzianem , i nawożone obornikiem.

Podejrzewam choroby grzybiczne, jednak nie mam doświadczenia.
Dlatego proszę o pomoc, zidentyfikowanie przyczyn i podpowiedz jak wyleczyć sad.

Zasada jest taka albo prowadzi się dzialke w 100% bez ochrony fungicydami grzybowymi albo się prowadzi ochronę fungicydami z zachowaniem terminów przemienoscja substancj oraz innymi w 100%. Jest coś takiego że sad chronjony od czasu do czasu jest w owiele gorszym stanie niż sad nie chronjony wcale. Aby doprowadzic to do porządku wiosną.miedzian po 10dniach znów miedzian po 10 dniach kaptan po 10 merfan i tak co 10 dni kaptan na zmianę z merfanem do 20 czerwca potem co 15dni do zbiorów i tyle .