Jak wygląda sytuacja sadowników na Węgrzech?
Dzisiejsza wizyta wiceministra rolnictwa Węgier Zsoltan Feldman, była dobrą okazją, by dowiedzieć się jak wygląda sytuacja sadowników na Węgrzech. Rolnictwo na Węgrzech rozwija się, jednak jak przyznał minister, z sadownictwem mają problemy...
Węgrzy produkują 750 tys. ton jabłek, w tym roku produkcja będzie o połowę mniejsza. I choć w kraju tym produkuje się głównie jabłka przemysłowe, okazuje się, że węgierscy sadownicy mają podobne problemy do polskich.
Węgierski rynek jest zdominowany przez trzy przetwórnie. Sadownicy są w klinczu między siecią supermarketów a przetwórcami – sieć dyktuje ceny, przetwórca musi się dopasować a sadownik nie ma nic do powiedzenia. Na Węgrzech można zaobserwować ten sam scenariusz, co w Polsce: co cztery lata, by produkcja wzrosła, następuje wzrost ceny na dany asortyment, później trzy lata utrzymuje się niska cena. Co kompletnie nie ma odniesienia do rynku i w momencie kiedy powinna być cena wysoka jest niska.
- Węgrzy myślą nad tym jak rozwinąć sadownictwo i jak się wyzwolić z klinczu. Szukają rozwiązań, by tamtejsze sadownictwo było bardziej konkurencyjne, bardziej nastawione na produkcję jabłek deserowych niż przemysłowych, które w tym momencie stanowią podstawę krajowej produkcji. Zależy im na tym, by znaleźć produkt który wyróżni ich na rynku tak jak Polaków jabłka. Przetwórnie płacą mało, niską cenę motywują dużą podażą i niską ceną jabłek w Polsce. Szukają także sposobu jak poradzić sobie z przymrozkami i gradobiciami, które stanowią duży problem zarówno w naszej jak i węgierskiej produkcji. Mamy więc wiele cech wspólnych. – mówi Waldemar Żółcik.
Czytaj także: https://www.e-sadownictwo.pl/wiadomosci/z-kraju/9010-f
Komentarze
Bo komuny już nie ma...ale nie zauważyłeś bo mentalnie dalej tkwisz w socjalizmie....
Dlaczego chcesz regulować tylko ceny jabłek?
Pojedź ostrzej i reguluj ceny wszystkiego ...
Moron
Bo większość polskich geniuszy ekonomicznych produkujących jabłka mysli,że tak się da
A jakie to ma znaczenie???
Myślicie że polski kapitał płaciłby zachablko po 2 PLN i zarabiał na koncentracie????
A pewnie różnice andżej z Jarosławem by im dokładali????