
Drogie paliwo? "Zawsze może pan sobie kupić za granicą i przywieźć do Polski"
Jak podaje GarwolinOnline24, w piątek 28.01 w Górznie (woj. mazowieckie) pojawił się wicepremier, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryk Kowalczyk. Spotkanie, choć poświęcone wsparciu jednostek OSP w powiecie garwolińskim, było dobrym pretekstem do zadania szefowi resortu rolnictwa kilu pytań o aktualną sytuację w rolnictwie.
Jedno z nich dotyczyło trudnej sytuacji sadowników.
Dominik Mucha: “We wtorek grupa ponad 100 sadowników w miejscowości Parzniew pod Pruszkowem protestowała pod hasłem “ZAWALCZMY RAZEM O NASZĄ PRZYSZŁOŚĆ” żądając zdecydowanych działań ze strony rządu. Dziś supermarkety takie jak np. Biedronka zakupują od tych sadowników, korzystając na przepisach, a bardziej ich braku po cenie 60 gr/kg, choć sama produkcja kilograma jabłek to kwota 1,20 zł. Chciałbym usłyszeć, jakie ma pan propozycję dla sadowników w Polsce?”
Henryk Kowalczyk: “Zacznę od odpowiedzi na najmniej kontrowersyjne pytanie, czyli sadowników, otóż dziś najniższa cena kilogram jabłek to 1 zł, natomiast pierwsze słyszę, aby cena była niższa. Nie słyszałem o takiej sytuacji, ale oczywiście sprawdzę, bo jeśli rzeczywiście 60 gr/kg to jest to faktyczne cena za niska. To, co zrobiliśmy dotychczas to dopłaty do jabłek przemysłowych, ponieważ do jabłek deserowych nie bardzo mamy taką możliwość. Więc tak to wygląda, ale nie wiem, czy to jest rzeczywistość, czy tylko wykrzykiwane hasła.
W kierunku ministra padła również seria pytań o wysokie ceny paliwa. Jeden z rolników dał przykład, kiedy to diesel w 2002 roku kosztował w granicach trzech złotych, dodając, że paliwo zaczyna być znacznie tańsze poza granicami Polski, na co Wicepremier i Minister Rolnictwa odpowiedział “Zawsze może pan sobie kupić za granicą i przywieźć do Polski”.
Źródło: GarwolinOnline24/Facebook
Komentarze
W Wenezueli i Egipcie jest tańsze
Pomyślałem i nawet sprawdziłem na kalkulatorach inflacji.kurs jest tak zbliżony,że można go pominąć
A jaki był wtedy kurs dolara? Pomyślałaś może?
No była straszna cena.ylko jakie wtedy było zadłużenie kraju A jakie jest teraz przez to rozdawnictwo?nikogo już to nie intetesuje
Nie dostrzegasz.szkoda czasu na dyskusję z Tobą
Płacę w złotych, a nie baryłką. Baryłka mnie nie obchodzi. Tylko ile zapłace za paliwo. Ale tu chodzi o pomoc w cenie gotowego. I jak wtedy było to ciężko płacić.
Tak .było po 6 zł tylko baryłka była po 120 USD.
A teraz 6 a baryłka 80.
Dostrzegasz różnice????
A jak ludzie głosowali na PO - Puste Obietnice i w 2011 paliwa tez były po 6 zł to nikt z władzy Tuska nie obniżył ani akcyzy, ani vatu. Nikt nie pomógł. Tylko ile wtedy to było 6 zł a ile dzisiaj jest 6 zł. Na podstawie płacy minimalnej. To wtedy była straszna cena.
Jabłka powyżej 1 zł.
Kartofle typu idared i gloster po 60 gr
81% rolników w ostatnich wyborach poparło pic
Do kogo teraz pretensje???