Przymrozki 2024. Na jaką pomoc mogą liczyć poszkodowane gospodarstwa?
– Chcę objechać wszystkie województwa i spotkać się ze wszystkimi Izbami Rolniczymi – zapowiedział minister Czesław Siekierski podczas spotkania w siedzibie Krajowej Rady Izb Rolniczych w Parzniewie.
– Rolnicy są poważnymi partnerami w tej rozmowie – podkreślił szef resortu rolnictwa.
Minister zwrócił uwagę, że od początku swojego urzędowania postawił na rozmowy z rolnikami.
– Rozmawiam ze wszystkimi rolnikami, zarówno na miejscu protestów, jak i w Warszawie – dodał.
Odnosząc się do kwestii rolniczych protestów, minister podkreślił, że spowodowane zostały one przede wszystkim brakiem opłacalności produkcji rolnej, na co nałożyły się również problemy związane z wymogami wynikającymi z wdrażania Zielonego Ładu i nadmiernego importu produktów rolno-spożywczych z Ukrainy.
Minister zauważył, że straty powstały przede wszystkim w regionach sadowniczych. Zwrócił uwagę, że są punktowe obszary, w których straty sięgają blisko 100 procent.
– Dopiero po oszacowaniu strat w skali całego kraju będzie możliwe określenie poziomu pomocy dla poszkodowanych gospodarstw – podkreślił szef resortu rolnictwa.
Minister poinformował, że złożonych zostało 170 tysięcy wniosków o dopłaty do sprzedanego zboża, ale nie została jeszcze podliczona kwota, na jaką opiewają złożone wnioski. Według szefa resortu zaplanowane środki powinny wystarczyć.
– W tym roku wyeksportowaliśmy 13,7 mln ton zbóż wobec 9,2 mln ton w roku ubiegłym, co oznacza blisko 49-procentowy wzrost eksportu zbóż z Polski – powiedział szef resortu rolnictwa.
Minister zwrócił uwagę, że ceny zbóż kształtowane są na rynku światowym. Poinformował, że w minionym roku w Rosji produkcja zbóż była wysoka i wyniosła 108-110 mln ton.
– W tym roku weryfikowano już dwukrotnie przewidywaną produkcję zbóż. Najpierw na 102 mln ton, potem na 88 mln ton, a nawet poniżej ze względu na suszę na południu Rosji – dodał minister i poinformował, że niższe zbiory zapowiadane są także w Ukrainie.
– Szacujemy, że w Polsce zbiory będą na poziomie roku ubiegłego – stwierdził szef resortu rolnictwa.
Podczas spotkania z przedstawicielami Mazowieckiej Izby Rolniczej minister omówił także kwestie dotyczące: handlu z Ukrainą, planowanego wprowadzenia przepisów dotyczących dzierżaw oraz braku następców w gospodarstwach towarowych.
Komentarze
Po pomoc teraz zwróćcie się do prezesa z Nowogrodzkiej może coś wam obieca za 4 lata bo ode mnie dostaniecie zamorska figę z makiem
To nie będzie po milionie????
Wina tuska