PADŁY GORZKIE SŁOWA NA TEMAT GRUP PRODUCENCKICH

 

Na spotkaniu Krzysztofa Jurgiela z sadownikami w Grójcu, poruszona została kwestia kłopotów niektórych grup producenckich. Dokonując przeglądu działań swojego resortu, Minister wspomniał o zasadniczym problemie, czyli konieczności regulacji prawie 7 miliardów złotych. – Skierowałem do prokuratury 60 spraw  o nieuczciwe dysponowanie środkami, ponieważ zakupy w grupach były przeszacowywane i rzeczy, które warte są 20 zł, kupowane były za 300 – wyjaśnł.

Minister poinformował, że prowadzona jest kontrola grup producentów, gdzie były tego typu nadużycia i nie ma w tym nadgorliwości. Wspomniał natomiast, że Komisja Europejska dokonując kontroli w ubiegłych latach zakwestionowała wypłatę środków i na tym etapie żąda zwrotu 2 miliardów złotych.  – Taki jest wynik działań tych, którzy dziś najwięcej krzyczą – powiedział Minister.

Głos w sprawie zabrał również Prezes Agencji Rynku Rolnego, Łukasz Hołubowski. – Grupy producenckie to temat, który jest bardzo trudny, zarówno pod względem prawnym, jak i proceduralnym. Przez wiele lat grupy producenckie w dużym stopniu wykorzystywały środki, które były im przeznaczane – rozpoczął.

Prezes także wspomniał o  60 zawiadomieniach na nieuczciwe działanie grup producenckich. Oprócz tego zauważył również brak sprzedaży wewnątrzgrupowej oraz inne mechanizmy, które są zabronione prawnie, np. nierealizowanie planów dochodzenia do uznania, czy brak przestrzegania wymogów demokratycznego udziału członków w grupach.

– Tyle, ile grup, tyle będzie przykładów rzeczy, które mogą wystąpić. Oczywiście ARR, jako organ wykonawczy, staramy się  dochować pełnej staranności przy weryfikacji, tak aby pomóc tym grupom, które działają, żeby dalej mogły prowadzić swoją produkcję. 

 

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Powiązane artykuły

Sadownicy polują

X