Jak zmieniać wizerunek polskiego sadownictwa?

 

Dużo ostatnio mówi się o konieczności zmiany wizerunku polskiego sadownictwa w oczach potencjalnych odbiorców jabłek. Bo owszem, podstawą jest oczywiście produkcja owoców o najwyższej jakości, jednak spełnienie tego warunku, nie zagwarantuje jeszcze zadowalających cen i zainteresowania odbiorców. Tutaj potrzebna jest odpowiednia promocja i zmiana postrzegania polskich jabłek. O tym, jak zmienia się polskie sadownictwo informował ostatnio Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych. Nasadzenia są wymieniane, a potencjalne rynki eksportowe stale poszukiwane – to należy podkreślać.

Powierzchnia sadów jabłoniowych obniżyła się w obecnym sezonie, gdyż starsze nasadzenia są karczowane. W sezonie 2015/16 było to 180,400 ha, w 2016/17 – 177,203 ha, natomiast na tę chwilę powierzchnia wynosi 174,000 ha. Po długim okresie z niskimi cenami jabłek,  polscy producenci wymieniają swoje odmiany na te bardziej opłacalne. Na tę decyzję wpłynęło również embargo rosyjskie – od momentu jego wejścia w życie, nastąpiły bowiem trudności ze sprzedażą popularnych tylko na wschodzie odmian – czytamy w raporcie przygotowanym przez USDA.

Nowe nasadzenia są zdominowane przez odmiany: Red Delicious, Gala i Red Jonaprince. Po analizie warunków glebowych i klimatycznych oraz biorąc pod uwagę międzynarodowe zapotrzebowanie Towarzystwo Rozwoju Sadów Karłowych zalecało nasadzenia: Gala Royal, Gala Schniga, Golden Delicious Reinders, Red Jonaprince, Red Jonaprince Select, Jonagored, Red Delicious, Red Chief i Red Cap. Oczekiwane są również zmiany organizacyjne w grupach producenckich. Mimo że przymrozki znacznie wpłynęły na ilość jabłek na drzewach, wiele nowszych odmian zaczęło już owocować.

Poniżej ilość nasadzeń danych odmian w tys. ha i % (dane 2016 rok): 

Idared 32.1 tys. ha – 18.1%
Champion 18.2 – 10.3
Jonagold 16.9 – 9.5
Ligol 14.3 – 8.1
Gloster 9.7 – 5.5
Cortland 8.4 – 4.7
Gala 7.7 – 4.3
Golden Delicious 7.6 – 4.3
Lobo 6.8 – 3.8
Elstar 5.6 – 3.1
Antonowka 4.6 – 2.6
Jonatan 3.5 – 2.0
Spartan 3.5 – 2.0
Red Delicious 3.5 – 1.9
Inne 34.8 19.8

Według danych opublikowanych przez GUS całkowita produkcja jabłek osiągnęła w sezonie 2017/2018 wielkość od 2,3 do 2,6 mln ton, podczas gdy rok wcześniej było to 3,6 mln ton. Z szacunków TRSK wynika natomiast, że Polacy wyprodukowali w tym sezonie 3,0 mln ton, a w ubiegłym 4,05 mln ton. USDA podkreśla, że niespójności co do wielkości produkcji istnieje w naszym kraju od lat. Najwięcej trudności nastręcza oszacowanie produkcji jabłek z przydomowych sadów, które kierowane są do przetwórstwa.

Ze względu na wprowadzenie embarga Polska zmuszona była szukać nowych kierunków zbytu. Kontakt handlowy udało się nawiązać z: Singapurem, Tajlandią, Algierią, Egiptem, Marokiem, Libią, Arabią Saudyjską, Kuwejtem, Wietnamem. Według danych, rynki te nie mają jednak dużego znaczenia, jeśli chodzi o wielkość eksportu. Szczególnie dużym problemem dla Polaków okazało się bowiem utrzymanie jakości jabłek podczas transportu na dalekie rynki.

Również Chiny otworzyły swój rynek dla polskich jabłek. Polscy eksporterzy mają również nadzieję, że wkrótce to samo stanie się w przypadku Stanów Zjednoczonych i Kanady.

 

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

-3 #2 Guest 2017-12-17 21:01
Zgadzam sie z przedmówcą - tylko jakość owoców poprawi wizerunek sadownictwa. Chociaż zamiast reżimów przechowywania wskazałbym graniczne jędrności. Do tego preferowane rozmiary i procenty wybarwienia. Wysoki standard owoców to droga do sukcesu.
Cytować
-2 #1 Guest 2017-12-17 20:39
zmniejszyc produkcje poprawic jakosc
obnizyc cene sor by wyeliminowac podrobki
od pazdziernika w obrocie tylko po smart freshu od listopada tylko ka po sf

jablko tylko z sortowni...nic w domu nie sortujemy

do tego woskujemy co sie da
Cytować

Powiązane artykuły

Kto jest prawdziwym rolnikiem?

Twarde lądowanie miękkich jabłek

Nie buduj przechowalni, załóż koło gospodyń

X