Eskimos: Nie kupujemy jabłek deserowych
W ramach skupu interwencyjnego zakontraktowano już 310 tys. ton. Eksimos dementuje również informacje, że spółka kupuje jabłka deserowe.
ESKIMOS poinformował w dzisiejszym komunikacie, że plotki o kupnie jabłek deserowych są nieprawdziwe. – Spółka stanowczo informuje, iż kupuje tylko i wyłącznie jabłka przemysłowe. Wszelkie plotki i pomówienia jakoby ESKIMOS S.A. kupował jabłka deserowe w cenie 0,25 zł są nieprawdziwe i godzą w dobre imię Spółki – czytamy. Jeżeli takie kłamliwe informacje będą dalej rozpowszechniane, Zarząd zmuszony będzie bronić dobrego imienia firmy na drodze prawem przewidzianej.
Podano również, że do tej pory zakontraktowano około 310 tys. ton jabłek przemysłowych, które będą przerabiane na koncentrat i przecier jabłkowy.
Komentarze
Założyłem ,że skoro jesteś tak zachwycony Eskimosem to zawarłeś z nim umowę i jesteś jedynym który publicznie o tym mówi, ale zdaje się że sadownikiem nie jesteś, może jesteś nawet jednym z Eskimosów?
A jeśli to nie tajemnica to co jest przyczyną upadku naszego sadownictwa, bo to interesujące może być a może i pouczające.Ja nie widzę upadku polskiego sadownictwa jako całości, natomiast fala bankructw może nas wkrótce dotknąć, ale to wciąż do upadku całości czy większości dalekooo.
A ja wciąż powtarzam pytanie do czego służą na zachód od Odry maszyny do zbioru jabłek z ziemi i co się z tych jabłek robi ???Jakeś sadownik to powinieneś wiedzieć bo nasza prasa dawno i wielokrotnie o tym pisała.Taaak , strząchnięte jabłka , zebrane maszyną z ziemi na pewno spełniają wszystkie wymogi Eskimosa, na 100%
Przyznaję się do czego?
Zaskoczę Cię. Realizując dostawę na każdy inny skup też zawierasz umowę, podobną do tej z Eskimosem, tylko ustną. Jednak tak samo ważną. Jeśli dostarczysz jabłka niespełniające kryteriów przewidzianych prawem, to również narażasz się na koszty. Żaden zakład w Polsce nie przyjmuje oficjalnie zgniłków i owoców zanieczyszczonych materią nieorganiczną. Tutaj przykładowa specyfikacja: http://www.polkon.pl/specyfikacje/specyfikacja_jakosciowa_jablka.pdf
Do wczoraj miałem tylko wątpliwości odnośnie przyczyn upadku polskiego sadownictwa, dziś mam już pewność.
Ja również nie znam żadnego sadownika który podpisałby umowę z Eskimosem.Ty zapewne jesteś pierwszy który publicznie się do tego przyznaje.
co do tych wymogow.. no wlasnie popelnili ten sam blad powinni dokladnie podac przeznaczenie bo przemysl a przemysl to nue to samo.podejrzewam ze chodzi o jablko p. na NFC
1. brak sprecyzowania
2 sorry ale nie za 0.25! przemysl nfc w zaleznosci od przeznaczenia i standardow produkcji takiego jablka to min 0.5-0.6
ale ten kraj jest pelen miernot i kretaczy
piszesz kostka, mus itp. przeciez to wlasnie ten wyspecjalizowany przemysl i pewnie lolkowi o to chodzilo. tam nie ma miejsca na odpad
A jabłka z przerywki ... powiem szczerze , kilka lat temu gdy się dowiedziałem że toto skupują to byłem bardzo zdziwiony.My nigdy przerywki nie sprzedawaliśmy i przerabiana być nie powinna ... choć z drugiej strony, ten koncentrat kupują Niemcy , a bardzo wątpię aby nie był badany na pozostałości nim zostanie dopuszczony na tamtejszy rynek.
Panie Eskimos , nie masz pan zielonego pojęcia co to jest jabłko przemysłowe.I proszę nie gadac głupot że spady to odpad bo w całej Europie zbiera się właśnie spady jako jabłko przemysłowe, ba produkuje się nawet specjalne maszyny do zbioru ,,, właśnie spadów czyli jabłka przemysłowego a wasze wymagania wykluczają takie jabłko .Zamierzacie kupować coś co się w naszej branży , od lat nazywa "suchy przemysł" i co zawsze było droższe od przemysłu spod drzew.A nas musy i kostkę , jak najbardziej często szło jabłko deserowe gorszej jakości , np przejrzałe jonagoldy.
No cóż , jak kto nie ma zielonego pojęcia o naszej branży i porywa się z motyką na słońce to często wychodzą takie kwiatki.
Ja gdybym miał zajmować się mrożeniem produktów spożywczych, co robiliście do tej pory, to najpierw starałbym się posiąść jak najwięcej wiedzy i to w dużym procencie od praktyków a potem wziął się do pracy ... nigdy odwrotnie.