Ciągnik z przyczepą wywrócił się na operatora

 

22 grudnia około godziny 13.00 w Grybowie (powiat nowosądecki) doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Ciągnik z przyczepą wywrócił się na wzniesieniu i przygniótł operatora. Mężczyzny nie udało się uratować.  Według danych KRUS, chociaż w pierwszej połowie 2018 roku zmalała ogólna liczba wypadków przy pracach rolniczych w porównaniu do analogicznego okresu w 2017, to wypadków ze skutkiem śmiertelnym było niestety więcej.

Jak poinformowała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu, po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzono, że podczas podjazdu pod górę doszło do wywrócenia się ciągnika rolniczego z przyczepą jednoosiową.  Ciągnik leżał do góry kołami. Pomiędzy przyczepą, a ciągnikiem znajdował się przygnieciony mężczyzna, który był nieprzytomny, bez funkcji życiowych.

Na miejsce dotarły również osoby postronne ciągnikami rolniczym oraz leśnym. Do zdarzenia prowadziła wąska, stroma, polna droga. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz  pojazdu przy wykorzystaniu lin oraz przybyłego sprzętu. Przyczepę zabezpieczono podkładając pod koła kamienie. Na miejsce dotarł  karetka Pogotowia oraz Policja. Za pomocą wyciągarki ciągnika leśnego oraz ciągnika rolniczego  odciągnięto przód ciągnika do pozycji pionowej i wydobyto osobę, którą przekazano ratownikom Pogotowia ratunkowego.

Zespół ze względu na obrażenia odstąpił od prowadzenia czynności resuscytacyjnych. Ze względu na możliwość osunięcia się całego zespołu podjęto decyzję o próbie postawienia ciągnika, który w trakcie dalszego odciągania obrócił się kołami do góry opierając się o skarpę. Działania strażaków trwały ponad dwie i pół godziny.

Do innego  tragicznego zdarzenia doszło 30 grudnia 2018 r. około godziny 15:00 w gminie Siemkowice. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pajęcznie po otrzymaniu zgłoszenia dotyczącego urwania dłoni młodemu mężczyźnie w jednym z gospodarstw rolnych pilnie na miejsce zdarzenia skierował patrol. Policjanci ustalili, że 14-letni chłopiec wykonując prace w gospodarstwie rolnym swoich rodziców, podczas śrutowania zboża stracił lewą dłoń. 

W okresie od 01.01.2018 r. do 30.09.2018 r. zgłoszono do KRUS 11 833 zdarzenia wypadkowe, o 2 391 (17,0%) mniej niż w analogicznym okresie 2017 roku. Do jednostek Kasy wpłynęło 6 zgłoszeń wypadków ,,pomocnika rolnika”. Decyzje odmowne podjęto wobec 3 727 spraw, wydano ich o 805 (17,8%) mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wypłatą jednorazowych odszkodowań zakończono postępowanie wobec 9 104 wypadków przy pracy rolniczej, w tym 58 ze skutkiem śmiertelnym. Odnotowano zmniejszenie liczby decyzji przyznających odszkodowanie o 1 042 (10,3%) i zwiększenie o 12 (26,1%) liczby wypadków śmiertelnych w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku.

Najczęściej do uszczerbku na zdrowiu dochodziło wskutek wypadków z grup: - „upadek osób” – 4 394 poszkodowanych (48,3% wypadków zakończonych przyznaniem jednorazowego odszkodowania w okresie sprawozdawczym), - „pochwycenie lub uderzenie przez ruchome części maszyn” – 1 102 poszkodowanych (12,1% wypadków), - „uderzenie, pogryzienie i przygniecenie przez zwierzęta” – 1 036 poszkodowanych (11,4% wypadków).’ Wypadki śmiertelne stanowiły 0,64% wszystkich wypadków zakończonych wypłatą odszkodowania. Najwięcej wypadków zakończonych zgonem poszkodowanych odnotowano w grupach: „upadek osób” – 17 poszkodowanych, „przejechanie, uderzenie i przygniecenie przez środek transportu w ruchu” – 11 poszkodowanych, „upadek przedmiotu” – 9 poszkodowanych „pochwycenie i uderzenie przez części ruchome maszyn i urządzeń” – 7 poszkodowanych i ,,inne zdarzenia” – 7 poszkodowanych.

 

Źródło: KRUS, psp-nowysacz

 

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

0 #1 Andrzej 2019-01-04 15:58
A na zamieszczonym w portalu filmiku reklamującym cięcie sekatorem elektrycznym Pellenc PRUNION, operator tego jakże pomocnego urządzenia operuje nim trzymając sekator gołą, nieuzbrojoną rękę...A powinien chyba stosować specjalne rękawice chroniące jego dłoń a zwłaszcza palce, przed obcięciem... Nie wiem jak to jest przy sekatorze elektrycznym, ale pamiętam że przy pneumatycznej compagnoli raz uruchomionego ostrza już zatrzymać się nie dało a pochwycony przez nie pęd / i palec ! / był cięty do końca...
Cytować

Powiązane artykuły

X