Drzewa będą kwitły na zielono?
Justyna Dobrosz
Jak zauważa sadownik w kolejnej już relacji z sadu, dyskusja o sadownictwie prowadzona jest głównie przez jego otoczenie, a nie przez samych sadowników. W tej narracji nie usłyszymy o tym, że w tym roku jabłek będzie mniej. Więcej w materiale filmowym:
Komentarze
Mówi jak jest i jak będzie;)
Po prostu narzekanie jest w dobrym tonie;)
Ligola i u mnie nie ma , słabiutko też na niszowej Alwie , natomiast jonagoldy różnie : Decosta i Prince słabo ale Rubinstar zapąkowany na maksa.
Wielokrotnie słyszałem opinie, powtórzone w w filmie, o osłabiającym działaniu na pąki, pozostawionych zbyt długo jabłek na drzewach.Zgodzę się że jest to logiczne stwierdzenie, ale z własnej praktyki mogę powiedzieć , że na pewno nie ma to wpływu na owocowanie niektórych odmian : Pinova(cżęsto zbieramy tzw trzeci zbiór w połowie listopada) w zeszłym sezonie na kwaterze do usunięcia nie zbierana była wcale, jabłka opadły dopiero pod koniec zimy, część drzew jeszcze stoi iii zapąkowana jest jak zawsze ;Idared - podobnie , na Elise w zeszłym roku zostało sporo nie zerwanego przemysłu- zapąkowanie OK.Zatem nie uogólniałbym tej teorii.A z wnioskami co do istotnie mniejszej podaży jabłek poczekałbym , wciąż wielu komentatorów i sadowników nie docenia ogromu nasadzeń w całej Polsce który trwa od kilku lat i dalej trwa - w tym roku podobno był dzień z kolejką na wjazd na targ w Grójcu bo drzewka były po zecie maks dwa złotki...
Zachęcam do ponownego obejrzenie i wysłuchania filmu. Można też sobie notować jeśli dawka informacji z siedmiominutowego filmu jest dla Pana zbyt długa. Obiektywnie stwierdziłem w filmie, że przemienność tej odmiany nie będzie miała wpływu na całkowity plon w moim sadzie, to tylko 20 arów. Natomiast w skali kraju Ligol i Jonagoldy to aż 20% zbiorów, poza tym sadownicy donoszą o mniejszej ilości pąków na innych odmianach. Proponuję najpierw słuchać, potem myśleć a dopiero na końcu pisać.