Emilia Lewandowska: Tej jesieni wyeksportowaliśmy o 30% więcej jabłek
Według Emilii Lewandowskiej, dyrektor biura Fruit-Group, tegoroczna jesień to dobry czas, jeśli chodzi o wielkość eksportu jabłek.
- Tej jesieni wyeksportowaliśmy około 30 procent więcej jabłek, niż jesienią 2019 roku. Obecnie ceny jabłek są stabilne. W grudniu, w którym to zwykle najlepiej sprzedają się mandarynki i pomarańcze, w tym roku zainteresowanie jabłkami jest duże. Mamy więc pełne ręce roboty zarówno na rynku lokalnym, jak i na rynkach eksportowych. – mówi Lewandowska.
Kobieta wskazuje, że firma odnotowuje większy popyt na dalekich rynkach:
- Gala Royal w 100% trafia na dalekie rynki – do Indii, Dubaju i Kostaryki. Również popyt na polskie jabłka na rynku hiszpańskim jest większy, niż miało to miejsce w roku 2019. Jak zauważyliśmy, najważniejszą cechą dla naszych klientów są paski. – dodaje pani Emilia.
- Zaczęliśmy od bardzo wysokich cen we wrześniu, po czym szybko odnotowaliśmy spadki. Jednak w tej chwili, jeśli chodzi o ceny polskich jabłek, sytuacja jest stabilna. Ceny nieznacznie spadają i ponownie rosną, co jest zupełnie normalne w przypadku produkcji świeżych jabłek. – twierdzi Lewandowska.
- Popyt na dalekich rynkach wydaje się być wyższy w porównaniu z sezonem 2019. Okres Bożego Narodzenia i Nowy Rok powinny być nieco spokojniejsze w handlu jabłkami. W styczniu powinniśmy znowu zacząć normalną pracę. Obecnie, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, istnieje duże zainteresowanie przesyłkami na dalekie rynki, co spowodowało wzrost cen transportu. Teraz przygotowujemy wysyłki świątecznych jabłek. W tym roku pojadą do Hiszpanii, Skandynawii i Czech. - podsumowuje Lewandowska.
Źródło i fot.: Freshplaza
Komentarze
A cyny dalej nima