Hiszpania: Nie ma kto zbierać truskawek
Freshuelva szacuje, że tylko jedna czwarta powierzchni truskawek w Huelvie – która w tym roku przekroczyła 6100 hektarów – pozostanie aktywna w pierwszych tygodniach czerwca, a jednym z głównych czynników stojących za tym drastycznym spadkiem będą problemy z pracownikami do zbiorów.
Menedżer firmy Freshuelva, Rafael Dominguez, powiedział, że wraz z poprawą pogody lokalni pracownicy przenoszą się do innych sektorów, takich jak gastronomia i hotele.
– Pracownicy odchodzą, a firmy mają problemy z obsadzenie wakatów zarówno w gospodarstwach, jak i w magazynach. Dlatego wielu producentów prowadzi kampanie w serwisach społecznościowych, aby spróbować zapełnić te wakaty. – dodał.
Jednak sytuacja może się jeszcze bardziej skomplikować pod koniec miesiąca, ponieważ w Sewilli rozpoczną się zbiory owoców pestkowych. Prognozuje się, że na początku czerwca tylko 25 procent powierzchni uprawy truskawek może być aktywna. A to tylko dlatego, że w sektorze budowlanym jest spowolnienie. W przeciwnym razie nie byłoby nikogo, kto mógłby pracować na plantacjach.
Komentarze
Mogli przyjść 2 mln uchodźców jak my i problemu by nie było
U nas wręcz kolejki chętnych do zbioru,nie dla wszystkich starczy pracy i truskawek
Ukraińcy nie są zainteresowani darmowym leczeniem,edukacja i socjalem
Wręcz zabijają się o pracę,zwłaszcza na wsi