Trudne początki w eksporcie naszych jabłek
Jak podaje portalspozywczy, cytując Puls Biznesu, polskim eksporterom jabłek trudno jest rozpocząć wysyłki towarów na dalekie rynku. Jak mówi Marek Gawlik, prezes Polsko-Saudyjskiej Rady Biznesu, w tym roku poszukiwano w Polsce dostawców 9 i 20 ton jabłek z przeznaczeniem na rynek nigeryjski i do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Po dostarczeniu pierwszych partii towaru w perspektywie było podpisanie kontraktów na 400 i 600 ton jabłek, jednak nie doszło do nawiązania współpracy. Początkowo, żadna z grup nie była w stanie dostarczyć pierwszej partii, następnie jedna wycofała się kontraktu po otrzymaniu zaliczki, a druga dostarczyła dwa razy jabłka, które nie zostały zaakceptowane, trzecia grupa producentów jabłek w ciągu tygodnia podniosła cenę o 100 procent.
Przeczytaj także: Dlaczego eksport jabłek do USA jest przełomem?
Komentarze
1.w zdecydowanej wiekszosci produkujemy chlam
2.pan prezes grupu musi przyciac i z zamiast na probe wyslac jablka z KA po SmartFreshu kupil tanie niezabezpieczone jablko z przechowalni...
3.to nie era...tu nie ma tanio i dobrze...