Specyfika działania fungicydów w walce z parchem jabłoni

Sezon ochrony przed tą chorobą wkrótce się zakończy, ale warto podsumować wiedzę na temat środków ochrony stosowanych dla pokonania parcha jabłoni.
O tym, że konieczne jest nastawienie się na stosowanie środków zapobiegawczych, czyli kontaktowych, głośno w mediach, ale rzadziej podaje się informacje na temat specyfiki działania poszczególnych grup fungicydów.

Preparaty kontaktowe niszczą zarodniki podczas kiełkowania. Można je stosować przed kiełkowaniem lub podczas jego trwania, na mokry liść, w celu przerwania infekcji. Bardziej efektywne są zabiegi wykonywane podczas zwilżenia liści, ale nie podczas opadów, niż w czasie suchej pogody. Stosowanie takie jednak zwiększa prawdopodobieństwo ordzawień, spływania preparatu i środek może być gorzej rozprowadzony po powierzchni tkanek roślinnych.
Stosowanie preparatów kontaktowych po infekcji nie daje efektów, gdyż wtedy konieczne jest działanie interwencyjne. Preparat Syllit wykazuje jednoczesne działanie zapobiegawcze i wgłębne. W przypadku środków kontaktowych ryzyko obniżenia działania spowodowanego odpornością jest mniejsze niż w razie nadużywania środków poinfekcyjnych.
Fungicydy różnią się pod względem skuteczności – najbardziej efektywne są preparaty dodynowe, a następnie: Delan, Discus, Zato, Kocide, Champion, dalej Polyram, Captan, jeszcze najmniej skuteczne są Pomarsol oraz Dithane. Preparaty miedziowe wykazują wysoką skuteczność.

Preparaty poinfekcyjne, czyli interwencyjne, niszczą grzybnię rozwijającą się wewnątrz tkanek jabłoni w ciągu kilku dni po infekcji. Wyróżniamy wśród nich trzy grupy środków, lecz każda z nich stosowana nadmiernie, może doprowadzić do powstania ras odpornych:
- dodyna;
- inhibitory biosyntezy ergosterolu (IBE);
- anilinopirymidyny (AP).
Preparaty należące do wymienionych grup należy ograniczyć do minimum i stosować wyłącznie w mieszaninach z preparatami o innym mechanizmie działania.
Syllitu nie mieszamy z innymi środkami! Ma on działanie poza zapobiegawczym, interwencyjne, lokalnie systemiczne (wgłębne), ale w USA, niektórych krajach europejskich i Polsce występuje odporność parcha jabłoni na ten środek. Ponadto wywołuje on ordzawienia zawiązków i w związku z tym można go stosować do fazy różowego pąka.

Anilionopirymidyny, podobnie jak dodyna (Syllit), mają możliwość przemieszczania się w roślinie. Środki z grupy IBE wykazują takie właściwości w mniejszym stopniu, dlatego w ich przypadku większego znaczenia nabiera precyzja pokrycia cieczą roboczą tkanek roślinnych.
Skuteczność środków systemicznych zależy w dużej mierze od ich koncentracji w roślinie oraz wchłaniania, co jest powiązane z temperaturą otoczenia.

Preparaty IBE tracą/obniżają swoją skuteczność w temperaturze poniżej 12 stopni C. Można je stosować do 3–5 dni po infekcji.
Anilinopirymidyny (Mythos, Chorus) mogą być używane podczas kwitnienia, a także przed nim, gdyż temperatura nie ma wpływu na ich skuteczność. Ich działanie interwencyjne wynosi 48–72 godziny, ale najlepiej chronią liście drzew, gorzej kwiaty i zawiązki.  Wykazują także działanie zapobiegawcze, ale należy je mieszać ze środkami kontaktowymi, aby uniknąć wyselekcjonowania raz odpornych. Niestety, o istnieniu takowych donoszą już sporadycznie producenci z Niemiec.

Przypuszcza się, że zjawisko odporności na środki interwencyjne wystąpi powszechnie w przyszłości i trzeba dołożyć wszelkich starań, aby ten moment opóźnić, przestrzegając następujących zasad:
- środki interwencyjne mieszać z kontaktowymi;
- stosować pełne dawki preparatów;
- wykorzystywać w ochronie głownie preparaty zapobiegawcze;
- IBE stosować nie więcej niż 2 razy w sezonie;
- anilinopirymidyny stosować tylko 2 razy w sezonie.


Od pewnego czasu kładzie się duży nacisk na przerywanie infekcji, czyli zabiegi ochronne w czasie od wysiewu zarodników (najczęściej początek opadów) do ich kiełkowania na liściu i wniknięcia do tkanek (infekcji). Najczęściej w tym okresie stosowany jest Delan.
Aby przerwać infekcję (opryskiwania na mokre liście) stosuje się małe ilości wody – 200-300 l/ha, na ogół nie później niż w 24 godziny od wysiewu zarodników, czyli rozpoczęcia opadów. Skuteczność ich bywa nawet 90-procentowa. Zabiegi przerywające infekcję są uzasadnione w przypadku najsilniejszych infekcji, 1, 2 razy w sezonie.

Źródło: Robert Sas, Fruitakademia, „Skuteczna ochrona przed parchem jabłoni”, materiały Międzynarodowa Wystawa Maszyn, Artykułów oraz Technologii Sadowniczych, Tarczyn czerwiec 2011.
 

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

0 #1 Maniek 2022-05-15 19:05
Wie ktoś czy kiełkowanie zarodników jest już infekcją? I do ilu godzin po początku kielkowania, te zarodniki potrafi zniszczyć Kaptan?
Cytować

Powiązane artykuły

X