Ardanowski: Zielony Ład to dla Polski wyrok śmierci
Parcie do Zielonego Ładu jest przede wszystkim w Niemczech. Tamtejsza gospodarka jest oparta na przemyśle, któremu trzeba zapewnić zbyt. Będzie się eksportować m.in. do Ameryki Południowej, a tamtejsze kraje nie mają nic innego poza żywnością. Taka umowa dla Niemców będzie korzystna, ale dla Polski będzie to wyrok śmierci – zaznaczył w programie „Rozmowy niedokończone” w TV Trwam Jan Krzysztof Ardanowski.
Były minister rolnictwa powiedział, że 2022 rok będzie decydujący o przyszłości rolnictwa.
– Albo przez Europę przejdzie lewicowy walec, mający zmienić kontynent, albo poprzez determinację i budowanie narodowej polityki rolnej będziemy w stanie powstrzymać niektóre złe działania i wykorzystać polskie szanse. Ten rok będzie decydujący o przyszłości rolnictwa na wiele lat – zaznaczył Jan Krzysztof Ardanowski.
– Usłyszałem wprost, że parcie do Zielonego Ładu, którego konsekwencją będzie zmniejszenie produkcji żywności, jest przede wszystkim w Niemczech. Tamtejsze rolnictwo jest dobrze zorganizowane, ale będzie ono zmniejszane przez nową koalicję rządzącą. Rolników jest tam bardzo mało. Oni nie stanowią istotnej siły politycznej. Gospodarka niemiecka jest oparta na potężnym przemyśle, (…) któremu trzeba zapewnić zbyt. Będzie się eksportować m.in. do Ameryki Południowej, a tamtejsze kraje nie mają nic innego poza żywnością. Taka umowa dla Niemców będzie korzystna, ale dla Polski będzie to wyrok śmierci – zwrócił uwagę były minister rolnictwa.
Były minister rolnictwa zaznaczył, że zagrożenia wynikające z Zielonego Ładu „są realne i konkretne”.
– Obawiają się o to rolnicy z nie tylko z Polski, ale z całej Europy. Rolnicy nigdy nie byli tak zawiedzeni polityką Komisji Europejskiej. Do tej pory każdy z sześciu poprzednich komisarzy, których znam, próbował walczyć o rolnictwo. Wychodziło to różnie, ale rolnicy byli przekonani, że walczy się o ich interes. Natomiast teraz jest rozczarowanie i przekonanie, że KE realizuje idee polityczne. Obecny unijny komisarz, Janusz Wojciechowski, mówi, że jest to najważniejsza rewolucja w rolnictwie od 30 lat. Decyduje tu ideologia, a nie zdrowy rozsądek – wskazał Jan Krzysztof Ardanowski.
– Rolnicy to dostrzegają. Widzą, że nikt nie bierze pod uwagę ich interesów, podobnie jak interesów konsumentów. Skutkiem Zielonego Ładu będzie zmniejszenie produkcji żywności, co przełoży się na drożyznę i to większą niż ta, którą widzimy obecnie z innych powodów – dodał.
Źródło: radiomaryja.pl
Komentarze
Tak,cena skoczyła bo rxyszefl mróz i zakończył zbiory.
Chyba ,że sugerujesz,że to minister mróz zorganizowal
A jak Ardanowski nazwał rolników pustką intelektualną to ci nie przeszkadza
Taaa. A jak Twój minister za Tuska pomagał?
Zamiast pomóc to szydził że są " frajerami ".
Bez komentarza