Polskie jabłka podbiją rynki afrykańskie?
W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyło się spotkanie na temat sytuacji polskiego jabłka deserowego po wprowadzeniu embarga przez Białoruś. Gospodarzem spotkania był wiceminister Norbert Kaczmarczyk Pełnomocnik Rządu do spraw Przetwórstwa i Rozwoju Rynków Rolnych.
W spotkaniu uczestniczyli również przedstawiciele organizacji producenckich: Appolonia, Unia Owocowa, Lub Apple, Grupy Rajpol. Związek Sadowników reprezentował Krzysztof Cybulak. W spotkaniu uczestniczyli też specjaliści od reklamy, marketingu, wizerunku i komunikacji strategicznej Pani Agnieszka Dziedzic i Pan Tomasz Sańpruch. Przy ich zaangażowaniu i pomocy przez łącza internetowe połączono się z przedstawicielami takich krajów jak Tanzania, Nigeria i Maroko. Rozmowy dotyczyły możliwości eksportu do tych krajów polskiego jabłka, w kontekście uwarunkowań logistycznych, sanitarnych, finansowych.
Wiceminister Kaczmarczyk obiecał utworzenie przez państwo „parasola ochronnego” nad wszelkimi działaniami, mającymi na celu zdobycie nowych rynków. Krzysztof Cybulak zgłosił postulat, by to strona rządowa sfinansowała przelot dla organizacji sadowniczych oraz przewóz naszych jabłek w celu promocji, degustacji i pokazania przedstawicielom handlowym tych krajów oferty handlowej polskich jabłek.
Następne spotkanie odbędzie się w lutym, będą wtedy znane pierwsze ustalenia w tym kierunku.
Źródło: polskiesadownictwo.pl
Komentarze
Jesteś oblatany jak świński ryj po korycie to pewnie też eksportujesz do Włoch,Niemiec,Francji i USA???
A nie,tylko bieda rynki kupujące szrot i idareda i glostera.
Takim właśnie jesteś kupcem.
Zainwestuje też w słownik ortograficzny języka polskiego bo o znajomość języków obcych nie podejrzewam ciebie.
Koniec dyskusji bo nie jesteś w niej partnerem dla mnie
Ja w przeciwieństwie do Ciebie 20 lat temu idaredem w piecu paliłem.
Wnioskując po Twoich wpisach masz max30 lat i jesteś młody gniewny i wszystkowiedzący.
Niedużo brakuje mi do 50 i wiem ,że trumna nie ma kieszeni i wolę mieć mniej pieniędzy a więcej czasu dla siebie i na podróże.
Biznesowe wyjazdy tak jak sortowanie jabłek w gospodarstwie mnie nie interesuje.
Widzę,że prezentujesz też wschodnia kulturę.
Za wiele nie pojeździłes
Następny wszystkowiedzący obieżyświat.
Może pochwal się swoimi dokonaniami i odwiedzonymi krajami.
Te na google mapach nie liczą się .
Zanim kogoś ocenisz zastanów się czy masz do tego prawo
Co robisz głową?? - jem niom:)
Zacznę od najbardziej perspektywicznych rynków : Fidżi,wyspyTonga, Vanuatu.
Oczekuje tylko jednego.Zeby przestać robić z ludzi idiotów
quote name="Chochlik"]To zrób to.
Zaangażuj się, zmień branżę sadowniczą, a przy okazji się najedz i zobacz inne kraje.
Bo odnoszę wrażenie, że tylko pijesz wódeczkę i oczekujesz, że inni coś zrobią za ciebie. A jak im nie wychodzi po twojej myśli to narzekasz.
Cytuję Antoni:
Zaangażuj się, zmień branżę sadowniczą, a przy okazji się najedz i zobacz inne kraje.
Bo odnoszę wrażenie, że tylko pijesz wódeczkę i oczekujesz, że inni coś zrobią za ciebie. A jak im nie wychodzi po twojej myśli to narzekasz.
Cytuję Antoni:
Żadna sztuka.Kazdy z nas tak może.
quote name="Chochlik"]umiejętność czytania ze zrozumieniem się kłania.
To było połączenie Internetowe.
A tak a'propos tej samej grupy ludzi (którym się chce) możesz założyć swoje stowarzyszenie i zmienić branżę na lepsze.
Cytuję Antoni:
To było połączenie Internetowe.
A tak a'propos tej samej grupy ludzi (którym się chce) możesz założyć swoje stowarzyszenie i zmienić branżę na lepsze.
Cytuję Antoni:
Jeżdżą już od paru lat i żadnych efektów nie ma.
Może czas zmienić ekipę wyjazdową lub przestać jeździć i marnować nasze pieniądze.