Kryzysie trwaj!
Kryzys energetyczny jest faktem i wywraca rynek paliw do góry nogami. Dziś ogrzewanie węglem czy gazem staje się luksusem, niedostępnym dla sporej części społeczeństwa. Drewno z lasów osiąga astronomiczne ceny, a do tego jest problem z jego dostępnością. Wtedy, całe na biało, wchodzi ono – drewno z sadów. Dziś, za skrzyniopaletę świeżego drewna z jabłoni, można dostać nawet 350 zł. Taki materiał opałowy stał się bardzo atrakcyjny dla poszukujących alternatyw dla węgla i drewna z lasów. Wartość opałowa drewna jabłoniowego jest całkiem spora, a więc jest to atrakcyjny produkt, tym bardziej, że wyjeżdża ono z sadów najczęściej już jako pocięte kawałki, a więc odbiorca ma gotowy produkt, jakiego z lasu raczej nie kupi.
Popyt na drewno z usuwanych sadów jest oszałamiający. Oferenci takiego produktu sprzedają drewno na pniu, często jeszcze z sadów, które dopiero będą rżnięte za kilka dni. No właśnie, będą usuwane z kilka dni. W sierpniu, latem. Do tej pory usuwanie sadów to był okres jesienno-zimowy. Po zbiorach producenci decydowali się na likwidację najmniej dochodowych kwater, w tym roku proces ten trwa cały sezon. Popyt na drewno opałowe z sadów oraz bardzo duża atrakcyjność jego ceny powoduje, że niektórzy sadownicy decydują się na usuwanie starych drzew, nie czekając na jabłka, które mogliby z nich zerwać jesienią. Pewnie jest korelacja między jakością owoców na tych drzewach, a decyzją o odpuszczeniu sobie zbierania z nich plonów. Wielu sadowników widzi, że dla niektórych kwater nie ma nawet perspektywy zbioru owoców na przemysł. Najczęściej są to starsze kwatery, zaniedbane z małym tonażem. Tam robocizna będzie droga, a efektywność pracy niska. Do tego każdy ma świadomość, że popyt na opał największy jest tuż przed sezonem grzewczym, a więc właśnie teraz. Każdy chce się zabezpieczyć w opał nim przyjdzie potrzeba palenia, a potem sprzedanie drewna z jabłoni może już nie być tak proste. W sezonie zimowym będzie raczej duży popyt na – ewentualnie – drewno suche, nie świeże. Kupując teraz świeże możemy liczyć, że zdąży ono wytracić wilgoć nim przyjdzie potrzeba wrzucenia go do pieca. Toteż jeśli komuś chodzi po głowie usunięcie sadu, to jest to ostatni moment, a w zasadzie to okienko się kończy.
Liczba ogłoszeń o sprzedaży świeżego drewna jabłoniowego świadczy o tym, że całkiem spora liczba osób podjęła właśnie taką decyzję. Z rozmów ze sprzedającymi możemy usłyszeć, że nareszcie dana kwatera zaczęła im przynosić jakieś konkretne pieniądze, brzmi to trochę strasznie, trochę śmiesznie, ale jest to naprawdę celne spostrzeżenie. Sytuacja na rynku opału i ogromny wręcz popyt na drewno powinny się jeszcze rok czy dwa utrzymać, a więc naprawdę pojawia się szansa na korzystne pozbycie się starych i nieefektywnych ekonomicznie kwater. Z punktu widzenia branży sadowniczej jako całości nie są to wielkie zmiany. Pod piłę idą raczej kwatery stare i nie dające wielkich plonów. Także wpływ na ogólny bilans produkcji będzie to miało minimalny. Jednak dużo większe znaczenie dla naszej branży ma to, że zjawisko usuwania sadów następuje u tych ludzi, dla których jabłka były tylko dodatkiem w życiu, a nie głównym źródłem utrzymania. Wielokrotnie pisałem o tym, że dużo większe dla naszej branży znaczenie ma ilość producentów i ich "jakość" niż sama wielkość zbiorów. Kryzysy nadprodukcji się zdarzały i zdarzają wszędzie, lecz to od środowiska branżowego zależy jak się z tych kryzysów wychodzi. Im więcej ludzi, którzy na sadownictwo patrzą jako na biznes, a nie tylko dodatek do życia, tym szybciej poradzić sobie można z wyzwaniami.
Warkot tych pił nie zmieni bardzo naszej sytuacji, ale cieszy, że w ogóle jest jakiś ruch w kierunku, który większość z nas uważa za słuszny – likwidacji części sadów. Im dłużej potrwa kryzys energetyczny, tym więcej sadów pójdzie pod piłę. Niech chociaż tak dadzą zarobić swoim właścicielom.
Komentarze
24+
jaki kaliber?
Dziwię
Bo czereśnie teraz podajesz do hurtu po 15 zł za kg
A spod dachu i 18 wołają
Pewne info od kolegi
A zdziwisz się.. właśnie to czeka wiśnie i czereśnia. Czas litości minął
Swoje deserowe będziesz karczować????
Niemożliwe
Tak tak ta co jej żelaza brakowało z łańcucha od piły. Dobrze wysuszona to idealny opał na robienie wędzonych wędlin...i ciepło i smacznie
Na drukowanie pieniędzy i druga Grecję już nie ma Chętnych
Pogadamy w zimę...w pierwszym kwartale 23 inflacja ponad 20 procent
Dzięki piss
Niestety tym razem ciemny lud już nie da się nabrać
Co kampania to nowy wróg..
Teraz wypadło na Niemców i Unię europejską
Tylko debile się na to już nabierają
Arogancja,bezsilność i drożyzna otwiera Polakom oczy
500 mld długu publicznego więcej to też wymysl
Nie kompromituj się pissowski idioti
Jak oni rządzili WSZYSTKIE decyzję zapadały w Brukseli ponad głowami Polaków. Nie chcę mi się już opisywać.
Za Tuska też brali podatki, a nawet podnieśli VAT i nikt grosza nie dostał. Ceny to stosunek popyt - podaż. Tylko debil myśli że pis reguluje ceny np jabłek itd.
Dodruk pieniądza to wymysł pedałów. Swoją nieudolność tłumaczą dodrukiem.
Tak ,tak
Ryby e Odrze też Tusk wytrul
No debil
Ale jak Polacy okupywali Irak i Afganistan mordując niewinnych ludzi to pieniądze mogły iść na rakiety i bomby???
Zasrany pissowski hipokryta
Drogo pissowski debilu
Żaden rząd nikomu jeszcze nic nie dał i nie da bo nic nie ma
To co daje najpierw musi zabrać w formie podatków i jeszcze utrzymać budżetówkę
Po wtóre debilu ceny nie byłyby jak przed wojna bo w Polsce inflacja jest wywołana dodrukiem pustego pieniadza i wrzuceniem go na rynek co potwierdza wysokość inflacji bazowej czyli inflacji liczonej bez żywności i nośników energii
Inflacja bazowa cały czas rośnie i zbliża się do 10 procent i za tę część i flacji w całości odpowiada rząd nieudaczników z pisd
I wiśnia pewnie po 5 zl
Dzięki Prawu i Sprawiedliwości mamy 3 tys . Żadna władza po wojnie tyle nie pomogła mniej zamożnym , a nawet wszystkim co ta.
A szkodnikom z PO kupowanie z Rosji było złe, nie kupowanie też złe. Bo szkodniki to ze szkód żyją.
Żeby Putin nie napqdł na Ukrainę to by cena wszystkiego była jak przed wojną. A tak musi być 2 razy wyższą żeby pieniądze nie szły na rakiety i bomby i śmierć niewinnych ludzi którzy u nas robią.
Brawo piss