Parch A.D. 2023
Sezon wysiewów pierwotnych parcha jabłoni się już zakończył, więc możemy się pokusić o małe podsumowanie tegorocznej edycji walki z tą chorobą. Niestety, chyba w tym roku okazała się ona zbyt silnym przeciwnikiem.
Bardzo dużo widzę parcha w sadach, na liściach, na zawiązkach. Wielu producentów donosi, że plamy parcha znajdują się na prawie każdej odmianie. Było kilka takich momentów tej wiosny, kiedy zagrożenie przybierało monstrualne rozmiary. Nie, nie boję się używać takich słów, bo mieliśmy doczynienia z wysiewami na poziomie nienotowanym u nas od wielu, wielu lat. Przy takiej sile wysiewu oraz niesprzyjających warunkach atmosferycznych, utrudniających wykonanie zabiegów, można było się spodziewać jakichś problemów. Skuteczność polowa fungicydów nigdy nie wynosi 100%, a więc nawet najbardziej poprawnie wykonany zabieg nie gwarantuje pełnej ochrony przed infekcją. Jeśli do tego dodamy, że wysiewało się kilka albo kilkanaście tysięcy zarodników w metrze sześciennym powietrza, to nawet skuteczność polowa na poziomie 90% pozwala przetrwać takiej ilości zarodników, aby doprowadzić do dość silnego zainfekowania drzew. Do tego dochodzą teraz wysiewy wtórne, które będą potęgowały niszczący efekt tej choroby. Także w tym sezonie parch będzie chyba dość silnym akcentem na naszych jabłkach aż do zbiorów. Oczywiście zapewne jest wiele sadów, w których skala porażenia tą chorobą będzie naprawdę niewielka, ale w skali kraju wydaje się jednak, że parch dość mocno zaznaczył swoją obecność. Skutki porażki w walce z parchem będą zależały od przebiegu pogody latem. Jeśli doświadczymy okresów deszczowych, to kolejne wysiewy z zarodnikujących plam na liściach będą dewastowały nasze owoce co raz bardziej, kierując do przetwórstwa znaczny odsetek jabłek. Jeśli przyjdzie natomiast suche lato, to postępy choroby zostaną zastopowane. Nie dość, że będziemy mieli dużo mniej jabłek w tym roku, to jeszcze pewną część plonu zredukuje nam parch.
Oj zapowiada się ciekawy sezon, a przed nami jeszcze przeciwnik w postaci owocówki jabłkóweczki, który też potrafi napsuć bardzo wiele owoców.
Komentarze
Zależy jakie te pachy będą. Jeśli cale jabłko w pachy to pewnie nie.ale jeżeli pojedyncze małe plamy to jak najbardziej.duzo zalezy od tego kiedy się komu ten parch wladowal. I zależy od odmiany.od rozmiaru jabłka.wiele czynników na to wpływa.ja osobiście przeważnie sprzedaje przemysł w styczniu. I nie ważne że czasem już leci sok z niektórych odmian.ale np z kwatery odared który co rok przeznaczamy tylko na przemysł w styczniu jabłko jest jak z drzewa,oczywiście oprócz jedrnosci. Ale na to akurat nikt nie zwraca uwagi.tej odmiany akurat nie ma potrzeby produkowania ekstra towaru według mnie.bo i tak nie zapłaci.ewentualnie obierka ale to już musi być znaczącą różnica w cenie.za 20 groszy nie warto
Ja osobiście jak mi się nie opłaca to zostawiam przemysł pod drzewem a w styczniu jadę pod palmę
Nie sądzę ...prędzej zgniją i wyciekną
Zależy jakie te pachy będą. Jeśli cale jabłko w pachy to pewnie nie.ale jeżeli pojedyncze małe plamy to jak najbardziej.duzo zalezy od tego kiedy się komu ten parch wladowal. I zależy od odmiany.od rozmiaru jabłka.wiele czynników na to wpływa.ja osobiście przeważnie sprzedaje przemysł w styczniu. I nie ważne że czasem już leci sok z niektórych odmian.ale np z kwatery odared który co rok przeznaczamy tylko na przemysł w styczniu jabłko jest jak z drzewa,oczywiście oprócz jedrnosci. Ale na to akurat nikt nie zwraca uwagi.tej odmiany akurat nie ma potrzeby produkowania ekstra towaru według mnie.bo i tak nie zapłaci.ewentualnie obierka ale to już musi być znaczącą różnica w cenie.za 20 groszy nie warto
I uważasz,że te parchy niepryskane wytrzymają 2 miesiące???
Nie sądzę ...prędzej zgniją i wyciekną
Zależy też od odmiany.
Jeśli cena w przeciągu tych 2 Miesięcy podskoczy powiedzmy o 20gr to warto trzymać nawet pod chmurką przemysł.ubytek na wadze nie będzie aż tak duzy
Można tylko po co?
Nikt nie będzie płacić za zbiór jak można otrzepac i pozbierać
Ubytek masy w trakcie stosowania też będzie znaczny bo ciepło
Więc kalkulacja od czapy
To się rozczarujesz. Bo jabłek jest conajmniej 30 % mniej, a jabłka z parchem można zerwać i przetrzymać nawet w stodole i sprzedać w styczniu jak już cena podskoczy. Zrzucanie na ziemię i ponowne podnoszenie to conajmniej 10 gr w tył za zapłatę zbieracza. Nie zawsze opłaci się płacić 2 razy
Święte słowa
Na jesieni towaru mi nie przybraknie
Firmy doradcze dawaly lewe komunikaty
Opryski slalszowane
A woda za twarda
A potem węglan na palety
Ten rok jest nasz ...mróz,zimne noce,parch zgnoil sady...