Eskimos zakontraktował już 100 tys. ton jabłek
Eskimos informuje, że program stabilizacji cen na rynku jabłek przemysłowych postępuje zgodnie z harmonogramem. – Do chwili obecnej zakontraktowaliśmy już ok. 100 tysięcy ton surowca – zawiadamia firma.
– Wszystkich sadowników prosimy o opanowanie i rozsądek. Chęć szybkiego „pozbycia się” zbiorów umożliwia nieodpowiedzialnym odbiorcom obniżanie cen skupu. Przed nami jeszcze wiele produkcyjnych dni w zakładach przetwórczych. Wszystkie jabłka zostaną zagospodarowane – zapewnia Eskimos.
Źródło: Eskimos
Komentarze
To jeleni są całe stada.Już po ciszy wyborczej to mi portal tego może nie wykasuje.
Jaka interwencja ??? W czym to co proponuje minister poprawi sytuację na rynku jabłek ???Jak ma to poprawić sytuację ??? to żadna interwencja tylko dopłata do suchego przemysłu i tyle i kropka.Na rynku jabłek nie zmieni to NIC , KOMPLETNIE NIC !!! Interwencja na rynku płodów rolnych to skupienie nadwyżki bywało tak z mięsem , bądź mlekiem ( w postaci mleka w proszku czy masła) i przechowaniu tych nadwyżek na koszt państwa do czasu mniejszej podaży na rynku lub wyeksportowanie tej nadwyżki na całkiem nowe rynki , nawet po cenach dumpingowych aby zniknęły z obrotu i nie wpływały na obniżanie cen w dotychczasowych kontraktach.A co nam proponują miłościwie panujący : że dopłacą do skupu około 1/10 zbiorów , zapłacą poniżej kosztów a u niektórych maks po kosztach produkcji jabłek iii przerobią je w działających w Polsce przetwórniach i przetwórnie te sprzedadzą ten produkt tam gdzie do tej pory go sprzedawały.I dalej jeśli przetwórnia X skupi od Eskimosa Y ton jabłek to nie skupi tej ilości na wolnym rynku bo ... bo ... bo i tak więcej nie przerobi i sprzeda ten produkt tam gdzie zawsze.Czy to w jakikolwiek sposób zmniejszy podaż jabłka na rynku ano nie zmniejszy , czy poprawi nasza sytuację ano nie poprawi.zatem nie jest to żadna interwencja tylko proste dopłaty na których niewątpliwie zarobi jakiś Eskimos czy inny Czukcza.A prawdziwy dramat jest i tak w jabłku deserowym ... JWP minister powiedział wprost "zapomnijcie o rynku rosyjskim" i tu jest i będzie dramat.
Amen.
względu na rządową gwarancję,a skupy które zostały na bocznym torze trzęsą spodniami i odradzają 0,25 gr proponując 8 gr u nich ,szukają jeleni.
Kaszana wyborcza i tyle
Co gorsza niektóre punkty rezygnują zanim zaczęły.
Problem polega na tym, że reszta społeczeństwa pod wpływem propagandy myśli, iż problem jest rozwiązany w wyniku operatywności rządzących. A to wszystko z podatków uczciwie pracujących obywateli, bo jak wiadomo „Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych swoich pieniędzy”
A na koniec całego przedstawienia obłowią sie ci co zawsze...