Rośnie zainteresowanie holenderskim Boskoopem
Chociaż Boskoop jest w tym sezonie wyjątkowo popularną odmianą, to trend rosnącego popytu na jabłka kulinarne obserwujemy od kilku lat (powodem jest przede wszystkim malejąca produkcja). Na rynkach hurtowych to właśnie za Boskoopa otrzymamy najwyższą cenę. Kupują go także duże sieci handlowe. Duży popyt sprawia, że niedostateczne ilości tej odmiany są uzupełniane znacznym importem z Holandii.
Wewnątrzunijna umowa o wolnym handlu pozwala bardzo szybko reagować na wszelakie niedobory każdego towaru. Dlatego grupy producenckie jak i prywatni pośrednicy importują w ostatnim czasie bardzo duże ilości Boskoopa z Holandii. Prawa rynkowe działają także w Holandii, a popyt ze strony polskich kupujących wpływa na wzrost cen.
Opinie są podzielone. Jedni spodziewają się obrony własnego rynku przed importowanymi jabłkami. Dla innych prawo wolnego rynku kończy dyskusje.
Warto dodać, że z okazji korzystają także sami sadownicy, którzy mają linie do sortowania i samodzielnie zorganizują transport. Kupują niesortowane jabłka w Holandii. Boskoop kończy na rynkach hurtowych, jako polskie jabłko w pięknej, nowej, drewnianej skrzynce.
Komentarze
O to to ...mądrego miło poczytac
No dynda..skoro konsument chce boskopa a w Polsce go nie ma to logiczne jest kupienie go gdziekolwiek a nie oferowaniu mu polskiego idareda w zamian...
Ciężko niektórym to zrozumieć...