Wchodzi w życie ustawa antyzatorowa – będzie sposobem na dłużników?

 

1 stycznia 2020 roku wchodzi w życie ustawa antyzatorowa. Ma ona na celu skrócić realny termin płatności, a przede wszystkim wywierać prawną presję na nieuczciwe podmioty, które zalegają z płatnościami. Ustawa ta, daje także nowe uprawnienia dla UOKiK-u, który będzie mógł karać przedsiębiorstwa generujące największe zatory.

Zatory płatnicze to jeden z największych problemów polskiej gospodarkia, le także sadowników. Zarówno firmy, jak i sadownicy, przy dużej ilości niezapłaconych faktur, mogą stracić płynność finansową. Muszą wtedy ratować się kredytami, aby ją utrzymać. Ustawa, której pełna nazwa to „Ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych” ma to wreszcie zmienić.

 - Problemy z płatnościami mogą doprowadzić do upadku wielu firm, szczególnie tych mniejszych. Dlatego konieczne stało się rozwiązanie tego problemu. Zmienione zostaną przepisy i wprowadzone rozwiązania, które skrócą terminy płatności i jednocześnie przewidują sankcje dla tych, którzy nie płacą. Szczególnie chronieni będą mikro, mali i średni przedsiębiorcy. Kary nakładał będzie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów – mówi prezes UOKiK Marek Niechciał.

Nowa ustawa wprowadza maksymalne terminy płatności. Między biznesem a administracją publiczną – 30 dni. Między przedsiębiorstwami – 60 dni. Jeśli zatem rolnik rozlicza się na podstawie VAT’u, nowe przepisy dadzą mu narzędzia do obrony, przed nieuczciwymi pośrednikami. Na razie nie wiemy, jak nowe przepisy będą odnosić się do rolników ryczałtowych.

Najbardziej dotkliwą zmianą, dla ociągających się z płatnościami są nowe uprawnienia dla UOKiK. Postępowania kontrolne będą prowadzone względem podmiotów, u których w ciągu trzech kolejnych miesięcy suma przeterminowanych należności przekroczy 2 mln zł. Postępowania będą wszczynane z urzędu lub na wniosek. Mechanizm jest skonstruowany tak, aby firmie nie opłacało się wstrzymywać płatności.

Kolejną istotną kwestią jest zwiększenie odsetek za opóźnienia w transakcjach handlowych z 9,5 do 11%. Pełną treść ustawy, można przeczytać tutaj:

http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20190001649/T/D20191649L.pdf

 

 

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

-1 #4 Chochlik 2020-01-02 06:24
Cytuję Guest:
sadownicy powinni otrzymywać pieniądze za jabłka w dniu sprzedaży , bo jak się trafi firma która będzie chciała oszukać sadowników to ich oszuka , bo powie ze zapłaci za 60 dni , a po 60 dniach może się okazać ze firma zbankrutowała i sadownikowi nie zapłaciła , tylko płatność w dniu sprzedaży może uchronić sadowników przed nieuczciwymi firmami


W dniu sprzedaży - przecież to dziś nie jest zakazane. Jednakże funkcjonuje coś takiego jak KREDYT KUPIECKI i to długość terminu płatności jest poddana krytyce, są branże gdzie płaci się po 180-360 dniach lub dłużej i to jest problem (brak płynności). A jeszcze inny problem to NIE PŁACENIE ale to już jest inny problem (wiarygodności).
Cytować
+10 #3 Ola 2019-12-31 15:40
Uokik wobec dużych graczy jest bezsilny...
Cytować
+9 #2 Marek 2019-12-31 15:09
Tb fruit nie płaci i nie będzie płacił uokik jest wobec nich bezsilny więc to tylko zwykła ustawa którą nic nie zmieni wobec takich potentatów...
Cytować
+11 #1 Guest 2019-12-31 12:42
sadownicy powinni otrzymywać pieniądze za jabłka w dniu sprzedaży , bo jak się trafi firma która będzie chciała oszukać sadowników to ich oszuka , bo powie ze zapłaci za 60 dni , a po 60 dniach może się okazać ze firma zbankrutowała i sadownikowi nie zapłaciła , tylko płatność w dniu sprzedaży może uchronić sadowników przed nieuczciwymi firmami
Cytować

Powiązane artykuły

Zacznijmy zarabiać na jabłkach

Zarabiasz więcej niż twój pracownik?

Sprzedaj gruszki nim przypłyną te z Argentyny

Sadownicy polują

X